Manchester United mógł wziąć piłkarza z Chelsea. Odrzucił dwie oferty
Alejandro Garncho w letnim oknie transferowym przeniósł się z Manchesteru United do Chelsea. "Czerwone Diabły" nie skorzystały z okazji, by wziąć w jego miejsce jednego z graczy klubu z Londynu.
Garnacho nie był już mile widziany na Old Trafford. Musiał zmienić klub po tym, jak popadł w niełaskę u Rubena Amorima. W końcówce letniego okna Chelsea wykupiła go za 40 mln euro.
ESPN twierdzi, że warunki transakcji miały być inne. Chelsea zaproponowała Manchesterowi w rozliczeniu jednego z dwóch piłkarzy. "Czerwone Diabły" mogły wybrać Romeo Lavię albo Christophera Nkunku.
Pierwszego z nich pogrążyła podatność na kontuzję. Lavia regularnie boryka się z urazami mięśniowymi. Do Chelsea trafił latem 2023 roku, ale wciąż w jej barwach nie rozegrał meczu w pełnym wymiarze czasu.
Nkunku też nie zdobył uznania w oczach szefów Manchesteru United. Możliwe, że także z powodu powracających kontuzji, które poważnie wyhamowały jego karierę. Obecnie jest zawodnikiem AC Milan.
Garnacho do tej pory rozegrał dziesięć meczów w Chelsea. Strzelił w nich dwa gole i zaliczył dwie asysty.
W sobotę "The Blues" zagrają na wyjeździe z Burnley. Manchester United na boisko wyjdzie w poniedziałek, gdy zmierzy się z Evertonem.