Maradona o reprezentacji Argentyny. "Jeśli w szatni nie doszło do awantury, to piłkarze nie mają jaj"

Diego Maradona skomentował klęskę reprezentacji Argentyny z Chorwacją. - Nie mamy żadnego plany na grę - przyznaje legendarny piłkarz.
Argentyńczycy ponieśli klęskę, która daleko wykracza poza wynik 0:3. Przez spory fragment meczu prezentowali się jak drużyna podwórkowa, a nie uczestnik mundialu.
- Nie ma słów, które mogą opisać ten olbrzymi ból. Nikt, kto nosił koszulkę Argentyny, nie może patrzeć, jak reprezentacja jest rozbijana przez Chorwację. To przecież nie jest zespół na poziomie Niemiec, Brazylii, czy Hiszpanii - komentuje Maradona.
- Ludzie myśleli, że Sampaoli rozwiąże wszystkie problemy dzięki komputerom, dronom, czternastu asystentom, ale reprezentacja Argentyny nie ma żadnego plan gry. Piłkarze nie wiedzieli, jak mają grać. Ani w obronie, ani w pomocy, ani w ataku. Wszyscy rzucają się na Messiego, ale on zagrał tak, jak mógł. Trudno, żeby sam rozwiązał wszystkie problemy naszej reprezentacji. Błąd Caballero? Katastrofa na wielkiej scenie! To też błąd trenera, że wybrał bramkarza, który nigdy nie grał na takim poziomie - dodał mistrz świata z 1986 roku.
- Jeśli po meczu w szatni nie doszło do awantury, to znaczy, że piłkarze nie mają jaj. Jeśli ktoś dostał workiem lodu, to jest ok. Piłkarze muszą wiedzieć, co znaczy reprezentowanie Argentyny - podkreśla Maradona.