Marciniak bez ogródek o polskich sędziach. "To cud, że jeszcze nikt nie zginął"

Marciniak bez ogródek o polskich sędziach. "To cud, że jeszcze nikt nie zginął"
Ireneusz Wnuk / pressfocus
Tomasz Marciniak podkreśla, że w Polsce występuje poważny problem z agresją wymierzoną w arbitrów. Członek zarządu Kolegium Sędziów Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej jest przekonany, że dalsze bagatelizowanie tematu doprowadzi do tragedii.
Płocki Okręgowy Związku Piłki Nożnej ujawnił obsadę sędziowską na najbliższe spotkania ligi okręgowej, A klasy, B klasy oraz mecze w rozgrywkach młodzieżowych. A właściwie ujawnił ją częściowo, bo nazwisk nie podano. Oznajmiono, że spotkania poprowadzą arbitrzy wyznaczeni przez kluby.
Dalsza część tekstu pod wideo
TVP Sport przekazało, że taka decyzja jest podyktowana napaścią na sędziów w meczu ULKS Ciółkowo z Gotardem Rybno w B klasie. Arbitrom zajechano drogę, a także grożono pobiciem.
- Nie wyznaczyłem naszych sędziów na mecze tej kolejki, ponieważ sędziowie mają dość przemocy. Przemoc wobec nich rośnie, bo z reguły jest praktycznie bezkarna - powiedział Tomasz Marciniak.
- Podobnych czy gorszych sytuacji jest całe multum. Ogromna większość nie jest opisana ani zgłoszona, bo sędziowie po prostu się boją. Po pierwsze: przemocy, po drugie: boją się zgłaszać kolejne napaści na nich. Wiedzą, że różne opisane wcześniej ataki na sędziów, prawidłowo zgłoszone do Komisji Dyscyplinarnej, pozostały praktycznie bezkarne - dodał dla TVP Sport.
- Przemoc kończy się… niczym. Jakieś tam zawieszenie na pół roku czy rok, często w zawiasach, często skracane, czasem większość kary upływa w wakacje albo zimą. To fikcja nie kary. (...) Obecnie standardy traktowania winnych przemocy są takie, że to właściwie jest cud, że żaden sędzia piłkarski w Polsce jeszcze nie zginął. Mówię to z pełną wiedzą i odpowiedzialnością: mamy w Polsce mnóstwo szczęścia, że nie doszło do jakiejś poważnej tragedii - podsumował członek zarządu Kolegium Sędziów Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej.
Jeden z zawodników ULKS Ciółkowo został zawieszony na cztery lata, a drugi otrzymał karę dwuletnią.
Jan - Piekutowski
Jan Piekutowski24 Oct · 21:46
Źródło: SlaskiSport.pl

Przeczytaj również