Marek Papszun zadowolony z zawodników Rakowa. "Pokazali ogromną dyscyplinę i świetną organizację"

Marek Papszun zadowolony z zawodników Rakowa. "Pokazali ogromną dyscyplinę i świetną organizację"
Dziurek / Shutterstock.com
Raków Częstochowa w czwartek ze znakomitej strony pokazał się w meczu 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji. Wicemistrzowie Polski rozbili Astanę aż 5:0. Marek Papszun nie szczędził pochwał swoim podopiecznym.
Chyba nikt nie spodziewał się, że spotkanie z Astaną będzie dla Rakowa aż tak udane. Polski zespół przed własną publicznością praktycznie przesądził o losach dwumeczu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwsze skrzypce w Częstochowie grał Ivi Lopez. Hiszpan potwierdził, że jest największą gwiazdą drużyny. To właśnie on dał Rakowowi błyskawiczne prowadzenie.
- Dla Iviego to nie była łatwa sytuacja, bo był w zawieszeniu w kwestii nowego kontraktu. Pokazał, jak jest ważnym graczem naszego zespołu. To był jego wielki mecz - powiedział Papszun na konferencji prasowej, cytowany przez "WP Sportowe Fakty".
Częstochowianie przez większość meczu musieli radzić sobie w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Deiana Sorescu. Szkoleniowiec zespołu jest zadowolony z tego, jak jego podopieczni zareagowali na czerwoną kartkę.
- Strzeliliśmy dość szybko gola, a potem nieodpowiedzialność ze strony Deiana sprawiła, że musieliśmy grać w dziesięciu. Wtedy zawodnicy pokazali ogromną dyscyplinę i świetną organizację gry - ocenił.
- Nastawienie zespołu od początku było bardzo dobre. Weszliśmy w mecz bez respektu. Intensywnością i pressingiem zdominowaliśmy rywala, a po czerwonej kartce pokazali też mądrość - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik22 Jul 2022 · 11:00
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również