Mario Balotelli zabrał głos po wypadku samochodowym. Włoch krytyczny wobec mediów
Mario Balotelli skomentował ostatni incydent ze swoim udziałem. Reprezentant Włoch miał wypadek samochodowy, który przyciągnął dużą uwagę mediów, co nie spodobało się samemu zawodnikowi.
W poniedziałkowy wieczór poinformowano o wypadku Mario Balotellego. Znany piłkarz rozbił się swoim autem na ulicach Brescii, co opisywaliśmy TUTAJ.
Piłkarzowi na szczęście nie stało się nic poważnego, ale i tak wzbudził on dodatkowe kontrowersje. 33-latek miał bowiem odmówić badania alkomatem, co zrodziło podejrzenia o kierowanie pod wpływem zabronionych substancji.
Incydent ten, jak zawsze w wypadku "Balo", przyciągnął dużą uwagę mediów z całej Europy. Teraz sam piłkarz Adany Demirspor zdecydował się na komentarz do całego zajścia.
- Miałem głupi wypadek i przy wszystkich problemach związanych z piłką nożną, życiem i wojnami gazety piszą o mnie. Zrozumiałbym, gdyby to dotyczyło kogokolwiek, ale właśnie rozbiłem samochód. Na świecie jest miliard innych problemów - stwierdził, cytowany przez "Italian Football".
Na ten moment nie wiadomo, jak ten wypadek wpłynie na przyszłość Balotellego. Jeszcze przed zdarzeniem drogowym zawodnik z Półwyspu Apenińskiego deklarował, że jest gotowy na powrót do kadry.
W tym sezonie "Super Mario" wystąpił w pięciu meczach ligi tureckiej i strzelił trzy gole. Oficjalnie Włoch zmaga się z kontuzją kolana, która wyklucza go z gry dla Adany.