Mbappe podsumował swój występ. Wyznał, dlaczego zszedł z boiska
Kylian Mbappe zszedł z boiska po pierwszej połowie dogrywki w meczu z Portugalią. Napastnik potwierdził, że sam poprosił o zmianę.
Ćwierćfinał przeciwko Portugalii był trudnym doświadczeniem dla Kyliana Mbappe. Zawodnik Realu Madryt nie przekonywał swoją postawą na boisku, a ponadto otrzymał uderzenie piłką w głowę, co wywołało spory ból.
Ostatecznie napastnik opuścił boisko w 115. minucie. Został wówczas zmieniony przez Bradleya Barcolę. Tym samym nie mógł pomóc Francji w serii rzutów karnych.
W rozmowie z L'Equipe Mbappe przyznał, że zejście na ławkę rezerwowych było jego inicjatywą. 25-latek nie kryje, że wynikało to z jego problemów. Co więcej, zmiana była planowana już wcześniej.
- Rozmawialiśmy z trenerem już po zakończeniu podstawowego czasu gry. Powiedzieliśmy sobie, że spróbujemy. Po pierwszej połowie dogrywki dałem mu znać, że jestem zbyt zmęczony, nie czułem już tego meczu - wyznał.
- Czy to zasłużony awans? Heh, trudno mi powiedzieć, bo jesteśmy w euforii. Nie chcę opowiadać bzdur: w szatni nie mówiliśmy o tym, że znowu nie zdobyliśmy bramki. Ale na pewno podejmiemy ten problem i postaramy się go rozwiązać przy jednoczesnym zachowaniu defensywnej solidności - dodał.
- Jak oceniam mój występ? Zawsze to mówiłem: nieważne, co się stanie, najważniejsze jest to, że wygramy. Ludzie myśleli, że to żart, ale oto mamy awans. Strzeliłem tylko jednego gola, ale jesteśmy w półfinale i jestem bardzo szczęśliwy - podsumował Mbappe.
Na ten moment nic nie wskazuje na to, aby Francuz nie mógł wystąpić w półfinale z Hiszpanią. Spotkanie zaplanowano na 10 lipca.