Mbappe zrobił to dziewiąty raz z rzędu! Dublet Viniciusa, kontrowersyjna kartka
Kylian Mbappe strzelił gola w dziewiątym meczu z rzędu! Zawodnik Realu Madryt nie zdołał jednak dokończyć zwycięskiego spotkania z Villarrealem (3:1).
Real miał spore problemy ze skutecznością. Swoje okazje zmarnowali Vinicius i Mastantuono, a z drugiej strony Courtois musiał zareagować przy próbie Oluwaseyiego.
Sytuacja zmieniła się dopiero w drugiej połowie. W 47. minucie prowadzenie gospodarzom dał Vinicius. Reprezentant Brazylii urwał się skrzydłem, wpadł w pole karne i uderzył po nodze rywala. Odbita piłka skutecznie zmyliła Tenasa.
Na podwyższenie prowadzenia nie trzeba było długo czekać. W 68. minucie Marin dopuścił się faulu w polu karnym, a sędzia wskazał na wapno. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Vinicius. Było już 2:0 dla "Królewskich".
W 72. minucie Real mógł zadać jeszcze jeden cios, ale szansy nie wykorzystał Bellingham. W odpowiedzi trafił jednak uśpiony dotąd Villarreal. Mikautadze przymierzył zza pola karnego i bardzo dobrym uderzeniem po ziemi pokonał Courtoisa.
Po chwili atmosfera na boisku zrobiła się znacznie bardziej gorąca. Najpierw swojego rywala wyraźnie sfaulował Mbappe, a następnie w podobny sposób rzekomo przewinił Mourino. Faul Hiszpana na Viniciusie sędzia wycenił na żółtą kartkę, a było to drugie napomnienie dla zawodnika gości, wobec czego usunięto go z boiska.
Grający w przewadze Real poszedł za ciosem. W 81. minucie Brahim świetnie podał do Mbappe, a ten z bliska pokonał Tenasa. Jednocześnie Francuz nabawił się urazu, wobec czego został szybko zastąpiony przez Rodrygo.
W samej końcówce "Królewscy" domagali się jeszcze karnego za faul na Rodrygo, ale sędzia przewinienia się nie dopatrzył. Tym samym skończyło się na 3:1 (1:0) dla Realu, który na ten moment przeskoczył Barcelonę w tabeli.