"Mecz nie był sprawiedliwy". Xavi miota zarzutami po El Clasico

"Mecz nie był sprawiedliwy". Xavi miota zarzutami po El Clasico
Antonio Balasco / pressfocus
Xavi Hernandez był wściekły po porażce Barcelony w El Clasico. Za niepowodzenie swojej drużyny obwinił sędziego Cesara Soto Grado.
Barcelona po emocjonującym meczu przegrała na wyjeździe z Realem 2:3. porażka praktycznie zamyka jej drogę do mistrzostwa Hiszpanii. Na sześć kolejek przed końcem rozgrywek traci do Realu aż jedenaście punktów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Goście mieli gigantyczne uwagi do pracy Soto Grado. Na pierwszy plan wybiła się sytuacja z pierwszej połowy, gdy na skraju linii bramkowej piłkę zatrzymał Andrij Łunin. Sędziowie uznali, że gol nie padł. Nie da się jednak tego stwierdzić z całą pewnością.
Xavi przekonuje, że trafienie powinno być zaliczone. Trener Barcelony wprost stwierdził, że jego drużyna została oszukana.
- Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale sędzia nie podjął ani jednej właściwej decyzji. Nie możemy milczeć. To wstyd. Mecz nie był sprawiedliwy. Każdy to widział - wypalił Xavi.
- Przed meczem pytaliście mnie o sędziego, a ja mówiłem, że mam nadzieję, że pozostanie niewidoczny i dobrze sobie poradzi. Tak się nie stało. Jeśli chcemy mieć najlepszą ligę na świecie, to musimy mieć goal-line technology. Już po meczu pierwszej kolejki z Getafe mówiłem, że nie podobało mi się to, co zobaczyłem. Teraz doszło do kumulacji absurdów - dodał trener Barcelony.
- Musimy być dumni z tego, jak zagraliśmy. Szkoda pracy, którą wykonaliśmy. Zasłużyliśmy na więcej, ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu - podsumował Xavi.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski22 Apr · 07:03
Źródło: Sport, Mundo Deportivo

Przeczytaj również