Media: Jude Bellingham już podjął decyzję? Wiadomo, o jakim klubie marzy. Wygadał się kolegom z Borussii
Gdyby Jude Bellingham kierował się tylko marzeniami, to jego przyszłość byłaby już jasna. Piłkarz Borussii rozpowiada ponoć kolegom, że chciałby grać w Realu Madryt.
Bellingham jest obecnie bodaj najbardziej rozchwytywanym piłkarzem na świecie. O Anglika biją się Real Madryt, Liverpool, Manchester City czy Chelsea.
Pierwszy z klubów przystąpił do działania. We wtorek Juni Calafat, który w Madrycie jest odpowiedzialny za rekrutację młodych zawodników, spotkał się z ojcem Anglika. Miał mu tłumaczyć, jaki jest pomysł klubu na 19-latka.
Santi Aouna twierdzi, że Bellinghama nie trzeba specjalnie przekonywać do przenosin do Realu. Ma to być wręcz jego marzenie. Mówił o nim kolegom z Borussii.
Dziennikarz twierdzi, że swoją rolę w sprawie Bellinghama odegrał też... Zinedine Zidane. Francuz miał zaprosić ojca piłkarza do swojej loży na ubiegłoroczny finał Ligi Mistrzów między Realem a Liverpoolem.
Można się tylko domyślać, dlaczego Zidane zdecydował się na taki gest. Obecnie nie pełni żadnej funkcji w Realu. Z drugiej strony - trudno zanegować jego związki z tym klubem.
Kontrakt Bellinghama z Borussią obowiązuje do połowy 2025 roku. Niemiecki klub chce za niego otrzymać grubo ponad 100 mln euro.