Media: Kevin De Bruyne odrzuci ofertę Manchesteru City. Belg jest rozczarowany propozycją

Kevin De Bruyne odrzuci pierwszą ofertę przedłużenia kontraktu z Manchesterem City - twierdzi "The Times". Reprezentant Belgii jest podobno rozczarowany przebiegiem rozmów z obecnym pracodawcą.
Kontrakt De Bruyne z Manchesterem City obowiązuje do połowy 2023 roku, ale strony już teraz siadły do rozmów. Co ciekawe, Belg negocjuje osobiście. Nie korzysta z usług żadnego agenta.
Jeszcze wczoraj Fabrizio Romano podawał, że w angielskim klubie panuje przeświadczenie, że porozumienie jest blisko. Inne informacje ma jednak "The Times". Według niego Belg uznał, że klub zaproponował mu zbyt niskie wynagrodzenie.
Obecnie De Bruyne zarabia tygodniowo 280 tysięcy funtów. Na klubowej liście płac jest drugi - więcej od niego wpływa tylko na konto Raheema Sterlinga. W całej lidze pod względem wynagrodzenia jest szósty. Poza klubowym kolegą wyprzedzają go jeszcze David De Gea, Mesut Ozil, Pierre-Emerick Aubameyang i Paul Pogbna.
Belg uważa jednak, że warunki nowej umowy powinny lepiej odzwierciedlać jego klasę. Nie ma jednak sygnałów, by piłkarz zamierzał zmienić otoczenie.
De Bruyne jest piłkarzem Manchesteru City od połowy 2015 roku. Zapracował nawet na funkcję wicekapitana drużyny. W tym sezonie w osiemnastu meczach strzelił trzy gole i zaliczył aż dwanaście asyst.
Manchester City najbliższy mecz zagra w środę. Jego rywalem w półfinale Pucharu Ligi Angielskiej będzie Manchester United.