Media: Kuriozalny powód wybuchu De Laurentiisa. Napoli zagrożone karą od UEFA
Aurelio De Laurentiis kolejny raz nie potrafił utrzymać nerwów na wodzy. Napoli prawdopodobnie zapłaci za jego kolejny wybuch.
Incydent z udziałem De Laurentiisa opisywaliśmy wczoraj. Szef Napoli przerwał wywiad, którego na płycie stadionu w Barcelonie udzielał Matteo Politano. Następnie odepchnął kamerzystę jednej z telewizji.
Kulisy wybuchu De Laurentiisa opisał dziennik La Repubblica. Według niego szef Napoli twierdził, że jego zawodnicy mogą rozmawiać jedynie z Gianlucą Di Marzio. Wywiad z Politano przeprowadzał inny reporter - Massimo Ugolini. Nic nie wskazuje na to, by miał rację.
Gazeta uważa, że Napoli będzie musiało zapłacić karę za zachowanie De Laurentiisa. Przerwanie wywiadu miało być pogwałceniem zobowiązań klubu wobec oficjalnego nadawcy rozgrywek. UEFA chce więc interweniować, by chronić wartość praw telewizyjnych.
Nie jest to pierwszy tego typu incydent z udziałem De Laurentiisa. Niedawno zakazał swoim piłkarzom rozmów z platformą DAZN. Lega Serie A nałożyła za to na Napoli grzywnę w wysokości 100 tysięcy euro.
Napoli we wtorek może awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Po pierwszym meczu z Barceloną sprawa jest otwarta. We Włoszech padł remis 1:1.