Media: Problemy przy transferze Szymańskiego. Legia musi wyłożyć fortunę
Damian Szymański nie znajduje się w planach AEK-u Ateny na nowy sezon. Greckie media twierdzą jednak, że stołeczny klub nie zamierza oddawać go do Legii Warszawa za małe pieniądze.
Doświadczony pomocnik nie znalazł uznania w oczach nowego trenera AEK-u, Marko Nikolicia. Z tego względu przyszłość piłkarza stanęła pod znakiem zapytania.
Sytuację postanowiła wykorzystać Legia Warszawa. Według naszych informacji piłkarz jest już po słowie z "Wojskowymi". Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Przy Łazienkowskiej pomocnik miałby podpisać trzyletni kontrakt. Najpierw Legia musi jednak dogadać się jeszcze z AEK-iem.
To nie jest natomiast łatwe. Liczono na to, że Szymański będzie mógł rozwiązać kontrakt z klubem za porozumieniem stron. Grecy nie chcą się na to zgodzić.
Jak donosi portal enwsi.gr, AEK domaga się za Polaka aż dwóch milionów euro. Legia nie ma zamiaru płacić takich pieniędzy.
"Wojskowi" są skłonni zaoferować maksymalnie pół miliona euro. Czas pokaże, czy w końcówce okienka AEK obniży oczekiwania, bo uzyskanie tak dużej sumy za niechcianego zawodnika wydaje się niezwykle trudne.