Media: Sebastian Szymański dogadał się z Feyenoordem, ale jest problem. Komplikacje przy transferze
Sebastian Szymański ustalił warunki dalszej współpracy z Feyenoordem. Problemem może być jednak doprowadzenie do jego dalszej gry w Rotterdamie.
Szymański trafił do Feyenoord latem ubiegłego roku. Został do niego wypożyczony z Dynama Moskwa. Holendrzy zapewnili sobie opcję wykupu 23-latka za 10 mln euro.
Reprezentant Polski szybko stał się ważnym graczem drużyny z Rotterdamu. W tym sezonie we wszystkich rozgrywkach zaliczył w niej 37 meczów. Strzelił w nich dziesięć goli i zanotował siedem asyst.
Feyenoord chciałby zatrzymać Szymańskiego. Portal "1908.nl" poinformował nawet, że klub doszedł do porozumienia z Polakiem w sprawie warunków współpracy w kolejnym sezonie.
Sfinalizowanie transferu nie będzie jednak łatwe z perspektywy Feyenoordu. Wszystko ze względu na sankcje, które nałożono na Rosję po jej napaści na Ukrainę. Robienie interesów z tamtejszymi klubami jest znacząco utrudnione.
Teoretycznie Szymański mógłby spróbować zerwać swoją umowę z Dynamem. Z punktu widzenia Feyenoordu nie byłoby to najbardziej wygodne rozwiązanie. Reprezentant Polski z kartą na ręku wzbudziłby bowiem wielkie zainteresowanie i niekoniecznie musiałby zdecydować się na grę w Feyenoordzie.
FIFA nie poinformowała jeszcze, na jakich zasadach piłkarze grający w Rosji będą mogli zmieniać kluby w najbliższym oknie transferowym. Poprzednio mogli zawieszać swoje umowy, by przechodzić na wypożyczenie do wybranych przez siebie drużyn.