Media: Wrze po decyzji ws. Frankowskiego. Sędziowie ostro o Szulcu

Media: Wrze po decyzji ws. Frankowskiego. Sędziowie ostro o Szulcu
Gleb Soboliev / pressfocus
Marcin Szulc, szef Kolegium Sędziów PZPN, podpadł arbitrom. Powodem jest jego decyzja w sprawie Bartosza Frankowskiego.
Przebieg niedzielnego meczu Górnika z Jagiellonią (2:1) wciąż jest szeroko komentowany. Powodem jest błąd Frankowskiego, który nie zareagował po tym, jak Josema powalił wychodzącego na czystą pozycję Dimitrisa Rallisa. Jagiellonia nie otrzymała w tej sytuacji nawet rzutu wolnego.
Dalsza część tekstu pod wideo
W końcówce meczu Frankowski przeoczył jeszcze jedno istotne zdarzenie. Lukas Podolski uderzył łokciem Oskara Pietuszewskiego, ale nie spotkały go za to żadne konsekwencje.
Krótko po zakończeniu meczu Kolegium Sędziów PZPN ogłosiło, że Frankowski i pozostali sędziowie pracujący w Zabrzu nie będą w najbliższym czasie brani pod uwagę przy obsadzie meczów ligowych i pucharowych. W środowisku nie spodobał się sposób, w jaki podjęto decyzję.
- Wyrok został wydany kilkanaście minut po zdarzeniu. To tak, jakby jakiś piłkarz nie wykorzystał rzutu karnego, a trener zaraz po końcowym gwizdku powiedział, że już więcej nie da mu szansy - powiedział anonimowo sędzia cytowany przez Polsat Sport.
Decyzja Szulca jest wręcz nazywana "publiczną pokazową egzekucją". Według sędziów 50-latek, który niedawno objął stanowisko, chciał się w ten sposób wykazać.
Sam Szulc podkreśla, że Frankowski nie został ukarany. Brak uwzględniania go w obsadzie ma być wyrazem troski o środowisko sędziowskie.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz Wlaźlak28 Oct · 12:38
Źródło: Polsat Sport / WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również