Media: Zwrot ws. Brzęczka! To może przekreślić jego szanse na pracę z kadrą
Nadal nie wiadomo, kto poprowadzi reprezentację Polski we wrześniowych meczach eliminacji mistrzostw świata. Jednym z kandydatów na stanowisko selekcjonera jest Jerzy Brzęczek, ale według ostatnich informacji jego notowania spadły.
Nowym trenerem kadry na pewno nie zostanie Maciej Skorża. Trener Urawy Red Diamonds publicznie poinformował, że zamierza dalej pracować w swoim klubie.
Niespodziewanie jednym z głównych kandydatów do przejęcia reprezentacji stał się Jerzy Brzęczek. Były selekcjoner po powrocie na stanowisko miał współpracować z Łukaszem Piszczkiem i Jakubem Błaszczykowskim. Cezary Kulesza mówił, że "to byłoby dobre trio".
W poszukiwaniach selekcjonera doszło jednak do kolejnego zwrotu. Mateusz Borek przekazał, że Piszczek nie jest zainteresowany pracą w sztabie kadry. Miało to podkopać szanse Brzęczka.
- Wyjęcie właśnie tego klocka może zburzyć całą układankę, którą rozważał Cezary Kulesza - pisze Mateusz Skwierawski z WP Sportowe Fakty.
Według niego wszystkie dotychczasowe rozmowy między PZPN-em a Brzęczkiem dotyczyły jego współpracy z Piszczkiem i Błaszczykowskim. Inne warianty funkcjonowania tego szkoleniowca nie były omawiane.
To już kolejny raz, gdy Piszczek jest przymierzany do pracy z kadrą. W przeszłości miał zostać asystentem Adama Nawałki i Marka Papszuna, ale żaden z nich nie został selekcjonerem. Z kolei sam Piszczek zrezygnował ze współpracy z Fernando Santosem.