Miał trenować w Azji, wybrał Podbeskidzie

Miał trenować w Azji, wybrał Podbeskidzie
http://tspodbeskidzie.pl/
– Przyznaję, że już byłem jedną nogą w Azji, gdzie miałem pracować, ale skontaktował się ze mną prezes Mikołajko i zaprosił na wstępną rozmowę, porozumieliśmy się i potem już jak to zwykle bywa sprawy potoczyły się szybko –


Dalsza część tekstu pod wideo






Przyznaję, że już byłem jedną nogą w Azji, gdzie miałem pracować, ale skontaktował się ze mną prezes Mikołajko i zaprosił na wstępną rozmowę, porozumieliśmy się i potem już jak to zwykle bywa sprawy potoczyły się szybko i tu jestem




– Cieszę się na tą pracę, widać że piłka w Bielsku-Białej cieszy się dużym zainteresowaniem. W drużynie Podbeskidzia jest wielu zawodników, których znam jako przeciwnik spotykałem się z nimi za mojej kadencji w Ruchu i później w Szczecinie –




Do spotkania z GKS-em Tychy przygotujemy się według naszego planu na ten mecz i będziemy normalnie trenować. Atmosferę derbów poznałem trochę na Śląsku. Może nawet dobrze, że zaczynamy na wyjeździe w związku z tą trudnością w meczach u siebie, może na wyjeździe ta presja jest trochę mniejsza. Wszyscy i trenerzy i zawodnicy jesteśmy na jednej linii, z której zaczynamy pracę –

Przeczytaj również