Miało być kupno klubu i ziemi w okolicach stadionu wartej 100 milionów. Wpadka nowych właścicieli Wisły Kraków

Miało być kupno klubu i ziemi w okolicach stadionu wartej 100 milionów. Wpadka nowych właścicieli Wisły Kraków
Piotr Drabik, wikipedia
Celem przejęcia Wisły Kraków była tak naprawdę ziemia znajdująca się w okolicach stadionu? Tak twierdzą dziennikarze Onetu. Klub wszystkiemu jednak zaprzeczył.
"Biała Gwiazda" ma trafić w ręce luksemburskiego funduszu Alelega (60 procent akcji) oraz brytyjskiego Noble Capital Partners (40 procent akcji klubu). Warunkiem jest wpłata na konto 12 milionów złotych. Celem tej transakcji może być jednak ziemia znajdująca się w okolicach stadionu. 
Dalsza część tekstu pod wideo
Adam Pietrowski, przedstawiciel biznesmenów i człowiek pośredniczący w transakcji, powiedział, że nowi właściciele oprócz zainwestowania w krakowski klub, chcieliby również na gruntach przy ulicy ul. Reymonta i Chodowieckiego wybudować kompleks hoteli, spa oraz restauracji. Problem dla inwestorów jest taki, że wraz z przejęciem "Białej Gwiazdy", nie przejmą oni automatycznie ziem. Należy ona bowiem do Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków, które jest właścicielem Wisła Kraków S.A. Nowy inwestor ma natomiast nabyć udziały w spółce akcyjnej.
Jeszcze zabawniej zrobiło się, gdy Adam Pietrowski dowiedział się o tym od dziennikarzy Onetu. -  Aha... to nie wiedzieliśmy. To trzeba porozmawiać z panem prezydentem i wszystkiego się dowiedzieć. Nie mamy takich informacji, że TS ma tam ziemię - zareagował. Na pytanie odnośnie planowanych inwestycji, Pietrowski odparł - Na to pytanie nie mogę odpowiedzieć, bo się od pana dowiedziałem, że właścicielem jest TS.
Spotkanie z prezydentem Krakowa, Jackiem Majchrowskim, jest zaplanowane na jutro na godzinę 13.
Do informacji przekazanych przez Onet odniósł się już krakowski klub, który zaprzeczył, jakoby celem nowych właścicieli było pozyskanie gruntów.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński21 Dec 2018 · 20:40
Źródło: Onet/Twitter

Przeczytaj również