Michał Listkiewicz: UEFA padła ofiarą własnej polityki. To zabijanie piłki nożnej

W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Michał Listkiewicz ostro skrytykował europejską federację piłkarską. Jego zdaniem to UEFA ponosi w dużej mierze odpowiedzialność za obecny chaos w piłce nożnej. Naciska bowiem na bardzo wczesne zakończenie sezonu.
Pandemia koronawirusa spowodowała przerwanie wszystkich najważniejszych piłkarskich rozgrywek na Starym Kontynencie. Jest bardzo prawdopodobne, że przeniesione zostanie także EURO 2020. Zdaniem byłego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Michała Listkiewicza, UEFA padła ofiarą własnej polityki.
- UEFA padła ofiarą własnej polityki i presji, by ligi kończyć jak najszybciej. To nie w porządku. Pamiętam czasy, gdy polska liga grała do połowy czerwca i nikomu to nie przeszkadzało, a od paru sezonów obserwujemy jakiś „uefowski” pęd, by w połowie maja było po wszystkim, bo tak jest dla centrali najlepiej. To zabijanie piłki w krajach, gdzie granie latem ze względu na klimat jest najlepsze - powiedział Listkiewicz.
Działacz nie zgadza się jednak ze stwierdzeniem, że wiele piłkarskich klubów czeka bankructwo ze względu na przerwę spowodowaną koronawirusem. Według Listkiewicza te szacunki są mocno przesadzone.
- Nie sądzę, że kluby nagle będą bankrutować. Zaciskanie pasa, ograniczanie budżetów, zmniejszanie pensji – to na pewno tak, ale pogłoski o ewentualnej upadłości, słyszane z klubów, trochę mnie bulwersują. Są poważniejsze sprawy, bo przecież takie samo ryzyko wielkich strat finansowych ponoszą właściciele innych biznesów - zakończył.