Michniewicz odpowiedział krytykom. "Pisano, że podzieliłem Polskę, to powinno się napisać, że ją połączyłem"

Michniewicz odpowiedział krytykom. "Pisano, że podzieliłem Polskę, to powinno się napisać, że ją połączyłem"
Tomasz Folta/Pressfocus
Czesław Michniewicz wziął udział w konferencji prasowej po wygranym meczu ze Szwecją. Selekcjoner podsumował spotkanie, które sprawiło, że awansowaliśmy na mistrzostwo świata.
Po ostatnim gwizdku Michniewicz nie krył emocji. Selekcjoner po ostatnim gwizdku miał łzy w oczach.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To był wyjątkowy moment. Przed oczami przeszło mi całe życie, od dzieciństwa, do dorosłości, że jesteśmy w takim miejscu, ze cała Polska czeka na sukces i my go osiągnęliśmy - skomentował Michniewicz.
Selekcjoner zwrócił uwagę na fakt, że na początku jego kadencji pojawiało się wiele krytycznych głosów na temat tej kandydatury. Na okładce "Przeglądu Sportowego" pojawił się wtedy wizerunek Michniewicza z podpisem "Podzielił Polskę".
- Chciałbym podziękować osobie, bez której by mnie tu nie było. Poszedł pod prąd, wbrew z pozoru mądrym głowom, wbrew krytykom, dziennikarzom. Zaufał mi. Mówię tu o prezesie Czarku Kuleszy, który mi zaufał. Dzisiaj wspólnie świętujemy. Napisano, że podzieliłem Polskę, to jutro powinno się napisać, że tą Polskę połączyłem w jakiś sposób, chociaż się tego nie spodziewam - zauważył Michniewicz.
Trener został także zapytany o stan zdrowia Kamila Glika. Środkowy obrońca rozegrał mecz, mimo urazu.
- Kamil miał delikatną kontuzję. Myślę, że większość piłkarzy z tym urazem by nawet nie weszło na rozgrzewkę. Ale powiedział, że spróbuje, dzisiaj powiedział, żebyśmy byli w gotowości. Ale jak to Kamil, dopóki noga nie zostanie urwana, to gra. Mam olbrzymi szacunek do niego - podkreślił trener.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos30 Mar 2022 · 00:23
Źródło: Łączy Nas Piłka

Przeczytaj również