Mielcarski doradza Pietuszewskiemu. Jasne słowa ws. wielkiego transferu

Mielcarski doradza Pietuszewskiemu. Jasne słowa ws. wielkiego transferu
Pawel Jaskolka / pressfocus
Oskar Pietuszewski może stać się wkrótce jednym z najdrożej sprzedanych piłkarzy w historii PKO BP Ekstaklasy. W rozmowie z Weszło na temat zainteresowania FC Porto wypowiedział się były zawodnik tego klubu, Grzegorz Mielcarski.
O tym, że klub Jana Bednarka i Jakuba Kiwiora jest zdecydowany na kupno Pietuszewskiego, jako pierwszy informował dziennikarz Meczyki.pl, Tomasz Włodarczyk. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Grzegorz Mielcarski, który dawniej grał w barwach Porto, jest przekonany, że przenosiny nastolatka do tego klubu to dobry pomysł. Zwłaszcza ze względu na możliwe wsparcie rodaków.
- Pierwszy, główny atut jest taki, że jest tam już dwóch naszych reprezentantów. To na pewno może pomóc młodemu chłopakowi. Druga rzecz jest taka, że Porto, podobnie jak Sporting i Benfica przez wiele lat korzystało z młodych zawodników, promując ich i następnie wysyłając ich w świat. Nie jest to klub, który będzie czekał na piłkarza nie wiadomo jak długo, ale z drugiej strony nie będzie mu niczego utrudniał - powiedział Mielcarski.
- Z portugalskich klubów FC Porto chyba najbardziej sprzyja Polakom, zaczynając od Józefa Młynarczyka. Andrzej Juskowiak też osiągał sukcesy w Sportingu, ale żaden polski piłkarz, który grał w Portugalii, nie może równać się z Młynarczykiem. W Porto mają sympatię do Polaków - przyznał.
- Ciężko powiedzieć jednoznacznie, czy to odpowiedni moment dla Oskara na wyjazd z Ekstraklasy, ale na pewno teraz są sprzyjające warunki na transfer do Porto, bo w klubie jest dwóch Polaków. Jestem przekonany, że Jan Bednarek i Jakub Kiwior na pewno zaopiekowaliby się Oskarem i to jest ogromna przewaga. Co innego wyjeżdżać do kraju, w którym każdy walczy o swoje, jesteś zostawiony samemu sobie i jeśli sobie poradzisz, to przetrwasz. W tym przypadku jestem przekonany, że nasi reprezentanci pomogliby mu i wyglądałoby to inaczej, miałby ogromne wsparcie. To byłoby dobre - ocenił.
Mielcarski w rozmowie z Weszło nie ukrywał, że skrzydłowy Jagiellonii może bardzo dobrze poradzić sobie w Portugalii. A to z pewnością otworzyłoby mu drogę do jeszcze silniejszego zespołu.
- Jest to klub o takim charakterze, że jeśli tam sobie poradzisz, to możesz iść w każde miejsce na świecie. Nie ma przypadku w tym, że Porto wygrało Puchar Europy, Ligę Mistrzów i dwa razy Puchar Interkontynentalny. (...) Jeżeli Oskar by tam sobie poradził, byłoby super. W klubach jeszcze silniejszych niż FC Porto na pewno gra się trudniej, a oni i tak nadal należą do europejskiej czołówki, mimo że ostatnie cztery lata, jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, były nieco słabsze. Dla młodego chłopaka bycie w tak dużym klubie to super sprawa - zakończył.

Przeczytaj również