Święcicki rozsmarował kadrowiczów. Ostro! "Nie umieją, nie są w stanie" [WIDEO]
![Święcicki rozsmarował kadrowiczów. Ostro! "Nie umieją, nie są w stanie" [WIDEO] Święcicki rozsmarował kadrowiczów. Ostro! "Nie umieją, nie są w stanie" [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/578/68495b3941314.jpg)
Obecnie reprezentacja Polski jest synonimem wielkiego zamieszania. O powstałym chaosie w materiale na kanale Meczyki wypowiedział się Mateusz Święcicki.
Ostatnie dni są dla reprezentacji Polski katastrofalne. We wtorek nasza kadra zaliczyła kompromitującą wpadkę i przegrała z Finlandią 1:2 w eliminacjach na mundial.
Druzgocącą porażkę biało-czerwonych poprzedziło zamieszanie z udziałem Roberta Lewandowskiego i Michała Probierza, który odebrał mu opaskę kapitańską. Następcą 36-latka w roli kadrowego lidera został Piotr Zieliński.
W odpowiedzi na ruch selekcjonera i sposób przekazania mu tej informacji gwiazdor FC Barcelony postanowił zawiesić karierę w narodowych barwach. Zaznaczył, że nie zamierza jej wznawiać, dopóki 52-latek pozostanie na swoim stanowisku.
Niedługo po wybuchu afery przestrzeń medialną obiegły nowe fakty. Przegląd Sportowy przekazał, że Rada Drużyny, w której skład weszli Piotr Zieliński, Jan Bednarek, Jakub Kiwior i Przemysław Frankowski, dała zielone światło Probierzowi na pozbawienie opaski "Lewego".
Kolejnego dnia po pojawieniu się doniesień na oficjalnym koncie federacji wydano oświadczenie, w którym poinformowano, iż Rada Drużyny nie zainicjowała zmiany kapitana. Dodano, że decyzja należała wyłącznie do 52-latka.
O powstałym chaosie informacyjnym w "Świecie według Świętego" na kanale Meczyki wypowiedział się Mateusz Święcicki. Dziennikarz skomentował pojawiające się nieścisłości i uderzył w piłkarzy, nie gryząc się przy tym w język.
- PZPN wydaje oświadczenie po tym, jak rada drużyny się oburza, że ona nie miała wpływu na tę decyzję. A Probierz co mówi na konferencji po meczu z Finlandią? Że ogłosił późno swoją decyzję Robertowi Lewandowskiemu, nie mógł wcześniej, bo musiał porozmawiać z zawodnikami. Dwa razy by nie skłamał… - stwierdził znany dziennikarz.
- Probierz mówi moim zdaniem to, co rzeczywiście się wydarzyło, a że piłkarze bali się wzięcia odpowiedzialności, że bali się krytycznego spojrzenia Lewandowskiego, że wiedzieli, że mogą przegrać z Finlandią i wtedy ludzie będą chcieli zmieść ich z powierzchni Ziemi, po prostu w typowy dla siebie sposób zaczęli unikać tej odpowiedzialności i robić gest Poncjusza Piłata, bo takie było ich zachowanie - punktował ich Święcicki. - Mieli znakomitą szansę zademonstrować jaja i osobowość na boisku. Mieli znakomitą szansę na kolejne otwarcie, ale nie umieją, nie są w stanie - mówił Święcicki.
Wspomniany fragment od [07:55]:
