Mieszkańcy skarżą się na piłkarza Liverpoolu. "Szczury biegają po domu"

Mieszkańcy skarżą się na piłkarza Liverpoolu. "Szczury biegają po domu"
Alexander Canillas / pressfocus
Piłkarz Liverpoolu, Cody Gakpo, został oskarżony przez sąsiadów o zaniedbywanie należących do niego mieszkań. Jedna z kobiet podzieliła się szokującą relacją na temat stanu nieruchomości.
Udany występ na mundialu w Katarze sprawił, że Cody Gakpo trafił na listę życzeń Liverpoolu. Angielski klub zapłacił za Holendra 42 mln euro. 24-latek szybko stał się ważnym ogniwem w swoim zespole. Do tej pory rozegrał on 74 mecze, zanotował 21 bramek i siedem asyst.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tym razem o piłkarzu Liverpoolu zrobiło się głośno nie z powodu jego występów na boisku, lecz ze względu na liczne inwestycje w Holandii. Do zawodnika należy kilkanaście mieszkań ulokowanych w pięciu miastach - Rotterdamie, Dordrechcie, Roermond, Weercie oraz Geleen.
Kilka miesięcy temu Gakpo wszedł we współpracę z agentem nieruchomości, Stefanem Stalsem z firmy Elevate Finance, który po transferze Holendra do Liverpoolu odpowiada za wynajem mieszkań.
Z informacji ujawnionej przez The Mirror wynika, że część mieszkań należących do Gakpo jest zaniedbana, a sam piłkarz nie kontroluje jego stanu. Osoby wynajmujące oraz sąsiedzi skarżą się, że w mieszkaniach piłkarza pojawiają się grzyb i pleśń. Jakiś czas temu narodził się także niepokojący kłopot w postaci szczurów.
- Szczury biegają po domu. Pewnego razu jeden z nich wbiegł do salonu. Na pewno nie była to mysz. Widzisz ślady pogryzień na mojej sofie? Nie mam odwagi tu być - mówiła jedna z mieszkanek.
Osoby wynajmujące nieruchomości od Gakpo skarżą się również na wygórowane ceny za będące w złym stanie mieszkania. Współpracownik piłkarza ma bowiem podnosić opłaty, aby w ten sposób zwiększyć swój zysk. Holenderski dziennik De Limburger podał sensacyjne przykłady.
Z informacji podanych przez portal wynika, że jedno z mieszkań będące przesiąknięte pleśnią miało zostać wycenione za 875 euro miesięcznie. W tej samej cenie na wynajem trafiła nieruchomość, która jest na tyle mała, że najemcy muszą poruszać się bokiem, by trafić do drzwi wejściowych.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 21 Apr · 18:05
Źródło: De Limburger/Daily Mirror

Przeczytaj również