Milik zirytowany pytaniami o kontuzje. "Dajcie już spokój moim kolanom"

Arkadiusz Milik ma już dość powracających pytań o kontuzje. - Dajcie spokój moim kolanom - mówił do dziennikarzy napastnik Napoli.
W ostatnim sezonie Milik stracił niemal pół roku z powodu kontuzji kolana. Choć do gry wrócił na początku marca, to według Adama Nawałki wciąż nie jest gotowy do gry w pełnym wymiarze czasu. Podobne odczucia ma sam piłkarz.
- Po sezonie czułem, że nie jestem jeszcze gotów na całe spotkanie. Jednak w Juracie odpocząłem po tym trudnym okresie rehabilitacji, a na tym zgrupowaniu trenujemy ciężko, by być gotowym na mistrzostwa świata. Zobaczymy, ile uda mi się wytrenować. Mamy jeszcze grę kontrolną i dwa sparingi, więc liczę, że wejdę na wyższy poziom – zapewniał Milik.
- Przed EURO 2016 grałem niemal wszystkie możliwe mecze, więc różnica fizyczna na pewno jest. Treningami nie da się tego rytmu meczowego odrobić. Ale porównując pierwszą kontuzję do drugiej, to teraz jest lepiej. Jeszcze więcej czasu spędziłem na siłowni, na rehabilitacji. Jestem już dobrze przygotowany - dodał reprezentant Polski.
Dziennikarze obecni na dzisiejszej konferencji prasowej byli bardzo zainteresowani stanem zdrowia Milika. Piłkarz miał dość kolejnych pytań o swoje kontuzje z dwóch ostatnich lat.
- Pytacie mnie o nie raz, drugi, trzeci, piąty. Przepraszam was, ale dajcie już spokój moim kolanom. Z nimi naprawdę wszystko w porządku. Kontuzje są częścią sportu, ale staram się o nich nie myśleć. Skupiam się na udoskonalaniu swoich umiejętność i wzmacnianiu mięśni. Mam nadzieję, że teraz zdrowie będzie mi dopisywać - przyznał Milik.