Mikel Arteta zdecydowanie odpowiedział Aubameyangowi. "To nie ja byłem problemem"
Pierre-Emerick Aubameyang tej zimy odszedł z Arsenalu do FC Barcelony. Nie ukrywał, że problemem była dla niego współpraca z Mikelem Artetą. Do niedawnych słów napastnika odniósł się teraz sam szkoleniowiec.
Jeszcze kilka miesięcy temu Gabończyk był kapitanem "Kanonierów". Później stracił jednak opaskę, a Mikel Arteta zdecydował się na odsunięcie go od drużyny. Wszystko skończyło się dość burzliwym rozstaniem.
Aubameyang ostatniego dnia okienka transferowego rozwiązał kontrakt z Arsenalem. Podpisał za to umowę z FC Barceloną, której barwy reprezentować może nawet do 2025 roku. Na powitalnej konferencji prasowej odniósł się do swoich relacji z hiszpańskim szkoleniowcem.
- Myślę, że problem był z nim, z Mikelem Artetą. Nie mogę jednak zdradzić wam zbyt wiele szczegółów. On po prostu nie był zadowolony, nie był szczęśliwy. Ja również czułem się źle, nie byłem szczęśliwy. Lepiej było odejść, to dobry krok - mówił.
Teraz do tej wypowiedzi odniósł się szkoleniowiec Arsenalu. Przyznał też, dlaczego zespół ze stolicy Anglii nie zdecydował się zimą na pozyskanie innego napastnika w miejsce Gabończyka.
- Jestem niezwykle wdzięczny za to, co przez lata zrobił Aubameyang, za jego wkład w rozwój klubu. Postrzegam całą sprawę inaczej. Jestem rozwiązaniem, a nie problemem. On ma jednak inną opinię i muszę to uszanować - powiedział.
- W tym klubie chcemy tylko najlepszych piłkarzy i najlepszych ludzi. Postanowiliśmy nie sprowadzać w pośpiechu zawodników, którzy mogliby nie być odpowiedni - stwierdził.