Mila zmierzył się z Ronaldinho. Tego się obawiał

Mila zmierzył się z Ronaldinho. Tego się obawiał
Marcin Bulanda / pressfocus
W minioną sobotę odbyło się Ronaldinho Show, w którym zagrało wielu byłych reprezentantów Polski. Jednym z nich był Sebastian Mila. Emerytowany piłkarz przyznał, że główny bohater wydarzenia zrobił na nim gigantyczne wrażenie.
Stadion Śląski został tłumnie wypełniony przez kibiców chętnych na zobaczenie w akcji reprezentacji Polski Adama Nawałki oraz Ronaldinho i jego ekipy. Emocje pochłonęły jednak nie tylko fanów, ale też samych piłkarzy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sebastian Mila przyznał, że sam Ronaldinho zrobił na nim gigantyczne wrażenie. Ba! Były kadrowicz obawiał się pojedynków z Brazylijczykiem, gdyż musiał liczyć się z ośmieszeniem.
- Chciałbym cofnąć się do lat, w których Ronaldinho był w szczytowej formie i zobaczyć tę jakość z bliska. To co on potrafi zrobić indywidualnie, nawet teraz, w tym wieku... strach było do niego podejść, by nie przetoczył piłki między nogami - wyznał WP Sportowym Faktom.
- Miło było zobaczyć, jak można być z piłką na "ty" i lubić się z nią. (...) Czułem ogromną frajdę z faktu, że mogłem przebywać z nim na jednym boisku. Klimat był nieco wakacyjny, ale magia jego kariery, historii, działała na trybuny - podkreślił.
Regulaminowy czas gry zakończył się remisem 1:1, w rzutach karnych Polacy byli lepsi 4:2, gdyż dwie skuteczne interwencje zaliczył Rafał Gikiewicz. Sam Mila bramki nie zdobył, ale z całego meczu był zadowolony.
- Miałem wrażenie, że nieźle graliśmy, jak na tyle lat, ile mamy. Było żwawo, sporo akcji - podsumował.
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiWczoraj · 18:38
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również