"Mistrzowie świata w losowaniach". Wrze po wyłonieniu par barażowych

W czwartek reprezentacja Polski poznała rywali w barażach do mistrzostw świata. Losowanie było szeroko komentowane przez dziennikarzy oraz ekspertów.
Pierwszy mecz barażowy nasza kadra rozegra na własnym terenie. Rywalem będzie Albania, którą w poprzednich latach wielokrotnie pokonywaliśmy.
- Jest korzystne losowanie, teraz tylko to wykorzystać, że los się uśmiechnął - napisał Piotr Dumanowski z Eleven Sports. - Bogowie futbolu oszczędzili nas i dali nadzieje - dodał Mateusz Ligęza z Radia ZET.
W ewentualnym finale baraży biało-czerwoni mogą zmierzyć się na wyjeździe z Ukrainą lub Szwecją. Ten pierwszy rywal jest najsłabszym, na jakiego mogliśmy trafić w pierwszym koszyku. Niewykluczone, że "wyjazd" z Ukrainą będzie de facto meczem w Polsce, gdzie ostatnio grali nasi wschodni sąsiedzi.
- Polska z Ukrainą w potencjalnym finale baraży. Piłkarscy bogowie nas kochają - stwierdził dziennikarz Meczyki.pl Jan Piekutowski.
- Mamy to! Świetne losowanie reprezentacji Polski. Udało się uniknąć Turcji, Włochów i Danii. Ukraina będzie korzystnym potencjalnym rywalem w finale. Wymówki się kończą, awans z każdym rywalem jest obowiązkiem - dodał Radosław Laudański.
- Jak my z takiej drabinki nie pojedziemy na mundial, to znaczy, że absolutnie nie zasługujemy na ten turniej - skwitował dziennikarz Meczyki.pl, Dawid Dobrasz. - Dostaliśmy wszystko od losu, żeby awansować. Jeśli się nie uda, to znaczy, że jesteśmy dziadami i nie było sensu pchać się na imprezę w ubłoconych kaloszach - wtórował Przemysław Michalak.
- Polska mistrzem świata w losowaniach - wypalił Marek Szkolnikowski. - Z Albanią będzie ciężko, z Ukrainą będzie ciężko i ze Szwecją też będzie ciężko… Ale jak już się uda to smak awansu będzie wyjątkowy. I tego się trzymajmy - podsumował Sebastian Staszewski.
Oglądaj program po losowaniu na kanale Meczyki:
