Mocne dementi Raphinhi. Filar Barcelony wszystko wyjaśnił
W mediach pojawiły się zaskakujące wieści na temat przyszłości Raphinhi. Zawodnik Barcelony postanowił zdementować nieprawdziwe pogłoski.
Raphinha kapitalnie radzi sobie pod wodzą Hansiego Flicka. W poprzednim sezonie zanotował 34 bramki i 26 asyst w 57 spotkaniach. W bieżących rozgrywkach zebrał cztery gole i trzy otwierające podania w 11 występach. Jego bilans byłby zapewne lepszy, gdyby nie to, że niedawno pauzował z powodu kontuzji.
Katalończycy są oczywiście zadowoleni ze współpracy z Brazylijczykiem. W maju przedłużył on kontrakt do 2028 roku.
W hiszpańskich mediach podano jednak, że Raphinha miał zapewnić sobie furtkę do odejścia. Xavi Campos z Catalunya Radio sugerował, że 28-latek dogadał się z Deco, aby ten ułatwił ewentualny transfer, jeśli piłkarz dostanie lukratywną ofertę z Arabii Saudyjskiej. W poprzednim okienku na podobnej zasadzie odszedł Inigo Martinez, który postanowił kontynuować karierę w Al-Nassr.
Wygląda na to, że Raphinha nie zamierza iść w ślady środkowego obrońcy. Reprezentant "Canarinhos" zdementował doniesienia o "tajnym" porozumieniu w sprawie potencjalnych przenosin do Arabii.
- Naprawdę nie wiem, skąd oni biorą te bzdury. Cóż, z tego źródła zawsze płyną fałszywe wiadomości - stwierdził Raphinha w mediach społecznościowych.
Raphinha powinien wystąpić w najbliższym spotkaniu Barcelony. We wtorek mistrzowie Hiszpanii podejmą Eintracht Frankfurt.