Mocne słowa o Legii po awansie. "Ta drużyna na razie istnieje tylko teoretycznie"
Legia Warszawa awansowała do fazy ligowej Ligi Konferencji. Łukasz Wiśniowski na kanale Meczyki podkreślił jednak, że stołeczni wciąż mają wiele pracy przed sobą.
Tegoroczna przygoda Legii w eliminacjach obfitowała w ogromne emocje. W trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Europy zespół Edwarda Iordanescu niespodziewanie odpadł z AEK-iem Larnaka.
Stołeczni musieli rywalizować z Hibernian o Ligę Konferencji. W pierwszym meczu wygrali 2:1, ale w rewanżu w pewnym momencie przegrywali już 1:3. Juergen Elitim w doliczonym czasie gry doprowadził do dogrywki.
Finalnie Legia wyeliminowała szkocki zespół. Bramkę na wagę awansu do fazy ligowej strzelił Mileta Rajović.
Całościowo ekipa z Łazienkowskiej nie zaprezentowała się jednak perfekcyjnie. Edward Iordanescu ma nad czym myśleć przed kolejnym etapem sezonu.
- Można powiedzieć, że mamy dwie informacje po meczu Legii - dobrą i złą. Dobrą jest awans do Ligi Konferencji, a zła jest taka, że ta drużyna na razie istnieje tylko teoretycznie - powiedział Łukasz Wiśniowski na kanale Meczyki.
- Ten zespół wygląda dramatycznie pod względem organizacji. Jestem zatrwożony tym, co pokazał Steve Kapuadi w defensywie. Zgadzam się, że Kacper Tobiasz zagrał znakomicie, przeżywa teraz najlepsze chwile w Legii. Ale Mileta Rajović, chociaż strzelił decydującego gola, całościowo wygląda poniżej oczekiwań. Wymagam od niego więcej - dodał dziennikarz.
Legia w piątek pozna rywali w fazie ligowej Ligi Konferencji. Losowanie odbędzie się o godzinie 12:00.
Oglądaj pomeczowe studio na kanale Meczyki:
