Mocne wyznanie byłego asystenta Mourinho. "Wciąż mnie prześladują"

Mocne wyznanie byłego asystenta Mourinho. "Wciąż mnie prześladują"
Źródło: Andrea Staccioli / PressFocus
Porażki potrafią odcisnąć na człowieku niemałe piętno. Wstrząsającym wyznaniem związanym z jedną z nich podzielił się były asystent Jose Mourinho Salvatore Foti.
W 2023 roku do finału Ligi Europy dotarły Sevilla oraz Roma. Hiszpański zespół pokonał po drodze Manchester United czy Juventus, natomiast włoska drużyna ograła Feyenoord czy Bayer Leverkusen.
Dalsza część tekstu pod wideo
Spotkanie cechowała kolosalna dramaturgia. Po 90 minutach było 1:1 po golach Gianluki Manciniego oraz Paulo Dybali. W dogrywce nie padła żadna bramka, więc zarządzono konkurs rzutów karnych.
W nim lepsza była Sevilla, która wygrała 4:1 i sięgnęła po trofeum. Do dziś przegraną przeżywa asystent ówczesnego trenera Romy Jose Mourinho. Salvatore Foti po ponad dwóch latach nadal nie śpi spokojnie.
- Wciąż mnie prześladują obrazy z finału Ligi Europy w Budapeszcie. Przez prawie 20 dni nie wychodziłem z domu i budziłem się po koszmarach - oznajmił w wywiadzie z Corriere dello Sport.
Foti towarzyszył Mourinho w roli głównego asystenta zarówno w Romie, jak i Fenerbahce. Po zwolnieniu 62-letniego Portugalczyka z klubu Sebastiana Szymańskiego pozostaje jednak bezrobotny.
Bez Mourinho Roma nie wystąpiła już w finale europejskich pucharów. W zeszłym roku odpadła w półfinale, zaś w tym - w 1/8 finału Ligi Europy. Eliminowały ją Bayer Leverkusen i Athletic Bilbao.
Michał - Boncler
Michał BonclerWczoraj · 21:13
Źródło: Corriere dello Sport

Przeczytaj również