"Mogłem zostać sparaliżowany". Wstrząsające wyznanie piłkarza Pogoni Szczecin, przeżył chwile grozy

"Mogłem zostać sparaliżowany". Wstrząsające wyznanie piłkarza Pogoni, przeżył chwile grozy
Szymon Górski / PressFocus
Dante Stipica od końcówki lipca nie pojawił się na boisku w barwach Pogoni Szczecin. Okazuje się, że niewiele brakowało, aby golkiper był zmuszony do zakończenia kariery. O szczegółach opowiedział w mediach społecznościowych.
Chorwat w ostatnich latach był jednym z kluczowych graczy "Portowców". Ten sezon także rozpoczął jako podstawowy bramkarz drużyny. Ostatnio z konieczności zastępował go jednak Bartosz Klebaniuk.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jens Gustafsson do tej pory nie chciał mówić zbyt wiele na temat urazu Stipicy. Ujawnił jedynie, że bramkarz ma problem z szyją po starciu z jednym z kolegów z drużyny.
Jak się okazuje, sytuacja była bardzo poważna. Stipica za pośrednictwem Instagrama ujawnił, że mógł nawet zostać sparaliżowany. Na szczęście czarny scenariusz się nie sprawdził.
- Dziękuję bardzo za wsparcie i wiadomości podczas mojego trudnego czasu. Trzy tygodnie temu, na treningu, po jednym niewyjaśnionym skoku kolegi na moją szyję, przez który prawie mogłem zostać sparaliżowany i moje życie takie, jakie znałem, prawie mogło się zakończyć, tylko Bóg uratował mnie z tej okropnej sytuacji - napisał Stipica.
- Po 20 dniach intensywnej terapii, po mojej i personelu medycznego ciężkiej pracy, powrót do zdrowia idzie w dobrym kierunku. Nie mogę się doczekać, by wrócić na boisko i świętować z Wami nasze zwycięstwa tak wspaniale, jak zawsze. Do zobaczenia wkrótce - dodał.
W ostatnim czasie Stipica musiał nosić kołnierz ortopedyczny. Wygląda jednak na to, że piłkarz wkrótce powinien być znów do dyspozycji Jensa Gustafssona. Kolejny mecz Pogoń rozegra już w środowy wieczór - w zaległym spotkaniu 3. kolejki PKO Ekstraklasy zmierzy się ze Śląskiem Wrocław.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik30 Aug 2023 · 12:37
Źródło: Instagram

Przeczytaj również