Motor Lublin podnosi ceny biletów. Wszystko przez zachowanie kiboli. Mocne oświadczenie klubu
Motor Lublin nie zamierza tolerować działania kiboli, których postawa doprowadziła do start finansowych. W związku z tym klub z Fortuna 1 Ligi poinformował o możliwych podwyżkach cen biletów na mecze.
W miniony czwartek "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł, który opisuje działanie kiboli Motoru Lublin. Na jednym z transparentów - wywieszonym w trakcie meczu drużyny Goncalo Feio - widnieje: - Baton, knułeś, kłamałeś, ludzi oczerniałeś. Blind fury za plecami opatentowałeś – za to z Motoru pogoniony zostałeś.
Teraz klub przekazał, że miało to bezpośredni wpływ na zakończenie współpracy przez jednego ze sponsorów. Wycofanie się spowodowało oczywiste straty finansowe, które trzeba jakoś zrekompensować.
W związku z tym Motor podjął decyzję o wprowadzeniu możliwych podwyżek na spotkania zespołu. Wszystko w tej kwestii będzie jednak zależało od postawy kibiców.
- Od najbliższego meczu za każde naruszenie w formie wulgarnych okrzyków lub transparentów, a także odpalania flar i rzucania rac na boisko cena biletu na sektorach, na których będzie dochodziło do tych karygodnych incydentów będzie podwyższana o 5 złotych na każdy kolejny mecz. Jednocześnie informujemy, że takie zachowania utrzymują negatywny wizerunek Klubu, co w konsekwencji może doprowadzić do wycofania się głównego inwestora z jego dalszego finansowania - czytamy w oficjalnym komunikacie.
- Mamy nadzieję, że kibice włączą się w dbanie i troskę o nienaganny wizerunek Klubu - dodano.
Taka decyzja nie została dobrze przyjęta, co widać przede wszystkim po komentarzach w mediach społecznościowych. Nie brakuje w nich stwierdzeń, że jest to jedynie pretekst ze strony władz Motoru, które rzekomo chciałyby się niebawem wycofać z klubu.