"Mówiłem, że jest zbyt drogi". Były pracownik odradzał Liverpoolowi głośny transfer. Popełnił spory błąd

"Mówiłem, że jest zbyt drogi". Były pracownik odradzał Liverpoolowi głośny transfer. Popełnił spory błąd
Oliver Behrendt / Pixathlon / Sipa / PressFocus
Joerg Schmadtke krótko pełnił rolę dyrektora sportowego Liverpoolu. Działacz przyznał, że w tym czasie odradzał między innymi sprowadzenie Dominika Szoboszlaia. Ostatecznie jednak Węgier trafił do "The Reds".
W czerwcu 2023 roku Joerg Schmadtke rozpoczął współpracę z Liverpoolem. Doświadczony Niemiec objął stanowisko dyrektora sportowego, które pozostawało puste. Działacz pełnił tę funkcję do lutego bieżącego roku.
Dalsza część tekstu pod wideo
W tym okresie "The Reds" dokonali kilku dużych transferów. Do zespołu Juergena Kloppa trafili między innymi Ryan Gravenberch oraz Alexis Mac Allister. Najdroższy był zaś Dominik Szoboszlai.
Dominik Szoboszlai
Pedja Milosavljevic / Press Focus
Reprezentant Węgier kosztował bagatela 70 milionów euro. Tym samym środkowy pomocnik stał się trzecim najbardziej kosztownym zawodnikiem w historii angielskiego klubu. Więcej Liverpool wyłożył jedynie za Virgila van Dijka oraz Darwina Nuneza.
Teraz okazało się, że przeciwko sprowadzeniu piłkarza z RB Lipsk był wspomniany Schmadtke. Niemiec przyznał, że odradzał taki ruch ze względów finansowych. Uważał bowiem, że 22-latek jest przepłacony.
- W Liverpoolu ściągnęliśmy Szoboszlaia za 70 milionów euro. W tamtym czasie mówiłem, że jest zbyt drogi. Z dzisiejszej perspektywy uważam jednak, że wyciągnąłem pochopne wnioski. Ten chłopak od samego początku stał się ważną częścią drużyny - stwierdził, cytowany przez Fabrizio Romano.
Młody pomocnik w istocie świetnie odnalazł się na Anfield. Obecnie zmaga się z kontuzją uda, lecz na wcześniejszym etapie sezonu pełnił kluczową rolę. Do tej pory wystąpił w 28 meczach, zdobył pięć bramek i zanotował cztery asysty. Transfermarkt wycenia go na 75 milionów euro.
Szoboszlai Liverpool
fot. Russell Hart/Pressfocus.pl
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk28 Feb · 19:29
Źródło: Fabrizio Romano

Przeczytaj również