"Musiałbym użyć wulgarnych słów". Bramkarz Lecha wprost o kompromitacji z Pogonią

"Musiałbym użyć wulgarnych słów". Bramkarz Lecha wprost o kompromitacji z Pogonią
Mateusz Porzucek / Press Focus
Lech Poznań skompromitował się w meczu z Pogonią Szczecin. Mocno mecz w wykonaniu "Kolejorza" podsumował Bartosz Mrozek.
Bramkarz Lecha aż pięć razy musiał wyciągać piłkę z siatki. "Kolejorz" był bezradny - nie odpowiedział ani jednym trafieniem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wysoka porażka poznaniaków jest szokiem. Przecież zaledwie kilka dni temu w świetnym stylu wygrali z Rakowem 4:1.
- Musiałbym użyć wulgarnych słów, żeby powiedzieć, co czuję. Wstyd ogromny, bo dostać 0:5 to nic przyjemnego. Początek był niezły, mam wrażenie z boiska, że do pierwszej bramki kontrolowaliśmy spotkanie, mieliśmy wyższe posiadanie piłki, ale nie przekładało się to na nic. Bez konkretów. A potem dostaliśmy pierwszego gola, potem zaraz drugiego i trzeciego, ciężko się z tego wykaraskać - komentował Bartosz Mrozek w rozmowie z oficjalną stroną Lecha.
23-latek zauważył, że na nic zdała się odprawa, do której doszło po pierwszej połowie spotkania. Z Lecha szybko ostatecznie uszło powietrze.
- Przerwa, nakręcamy się, chcemy walczyć o odrobienie strat, po czym wychodzimy na murawę i od razu dostajemy kolejnego gonga od rywali - komentował Mrozek.
Lech zajmuje piąte miejsce w tabeli. Do prowadzącego Śląska traci pięć punktów, ale wrocławianie zagrali dotąd o jeden mecz więcej.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski02 Oct 2023 · 08:34
Źródło: lechpoznan.pl

Przeczytaj również