Milik porównał obecną reprezentację do kadry Nawałki. Zdecydowana opinia napastnika
Arkadiusz Milik wyjaśnił, co musi się zmienić w grze reprezentacji Polski. Napastnik Juventusu wskazał na podstawowe kwestie.
Reprezentacja Polski znajduje się w kryzysie. Po trzech meczach eliminacji Euro 2024 nasza drużyna ma na koncie tylko trzy punkty. Milik był pytany, co musi się stać, by kadra wróciła do gry, którą pokazywała choćby za kadencji Adama Nawałki.
- Ciężko porównać reprezentacje Santosa i Nawałki. Wtedy mieliśmy mocniejszą drużynę. Myślę, że jest dużo do poprawy. Nie jest tak, że nie stać nas na lepszą grę. Wręcz przeciwnie. Trzeba popracować, żeby nie tracić głupio punktów. Skupić się nad tym, co było naszą mocną stroną, czyli ogranizacji gry i prostych rzeczach. Tak naprawdę z przodu stwarzaliśmy sobie sytuacje, broniliśmy nisko i wychodziliśmy z kontrą - komentował Milik.
Napastnik Juventusu odniósł się do porażki reprezentacji Polski w Mołdawii. Choć biało-czerwoni prowadzili 2:0, to przegrali z jedną z najsłabszych europejskich drużyn 2:3.
- Rozluźniliśmy się i nie byliśmy w stanie wrócić do gry. Trzeba wyciągnąć wnioski. Jesteśmy na takim miejscu w tabeli, jak jesteśmy. To powinno być wstrząsem do tego, żeby wiedzieć, że nie ma miejsca na pomyłki - stwierdził Milik.
- Nie jest to łatwy etap dla naszej reprezentacji pod względem sportowym. Jest zmiana pokoleniowa, ale robimy wszystko, by grać na wielkich imprezach. Mamy nadzieję, że tym razem też się to uda - dodał.
- Musimy wyciągnąć najlepsze, co mamy w sobie. To banał, ale organizacja gry i wytłumaczenie sobie czegoś na odprawach jest bardzo ważne. Na tym musimy się oprzeć. Nie jest tak, że przyjeżdżamy na kadrę, mamy wyjątkowe treningi i uczymy się grać w piłkę. Nie, robimy to w klubach, a reprezentacji mamy to pokazać. Musimy bazować na prostych rzeczach, żeby osiągać rezultaty, których chcemy - podsumował Milik.