Muszą wysoko przegrać, aby... zwiększyć szanse na awans. Absurdalna sytuacja w Lidze Narodów

Muszą wysoko przegrać, aby... zwiększyć szanse na awans. Absurdalna sytuacja w Lidze Narodów
Źródło: Pro Shots / PressFocus
Kuriozum w kobiecej Lidze Narodów. Piłkarki jednej z kadr będą musiały przegrać, by zwiększyć szansę na grę na igrzyskach olimpijskich.
W turnieju piłkarskim kobiet na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zmierzy się 12 drużyn narodowych. Z Europy będą jednak pochodziły wyłącznie trzy reprezentacje.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pewna udziału w rozgrywkach, z racji organizowania imprezy, jest już kobieca kadra Francji. Dołączą do niej dwie najsilniejsze ekipy obecnego sezonu Ligi Narodów.
W finałach rozgrywek na pewno zagrają "Trójkolorowe" oraz Hiszpanki. Blisko dołączenia do nich są Niemki. Najbardziej zawiła sytuacja ma jednak miejsce w pierwszej grupie dywizji A. Szansę na jej wygranie mają bowiem trzy drużyny narodowe.
Nadzieję na awans do Final Four mają Holenderki, Angielki i Belgijki. O triumfie jednej z reprezentacji zadecydują wyniki starć Holandii z Belgią oraz Szkocji z Anglią.
Perspektyw na wygraną w grupie nie mają już Szkotki. Mimo wszystko wciąż mogą one powalczyć o udział w paryskiej imprezie. Na igrzyskach olimpijskich występuje bowiem reprezentacja Wielkiej Brytanii, łącząca Anglię, Irlandię Północną, Szkocję oraz Walię.
Oznacza to, że awans Angielek na turniej i tak pozwoliłby części Szkotek na występ w Paryżu. Ponieważ kadry Anglii i Holandii zgromadziły w Lidze Narodów tyle samo punktów i różni je wyłącznie bilans bramkowy, w ich interesie jest poniesienie wysokiej porażki.
Wszystko zależy od tego, czy "Oranje" pokonają Belgijki. Jeśli tak, wtedy Anglia musi ograć Szkocję trzema lub czterema bramkami wyżej, aby wyprzedzić je w tabeli.
Decydujące rozstrzygnięcia w fazie grupowej kobiecej Ligi Narodów zapadną w najbliższy wtorek. Finały rozgrywek zaplanowano natomiast na luty przyszłego roku.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler03 Dec 2023 · 18:34
Źródło: Twitter

Przeczytaj również