"My nie umiemy grać ładnie". Były kadrowicz mocno o poziomie polskiej reprezentacji

"My nie umiemy grać ładnie". Były kadrowicz mocno o poziomie polskiej reprezentacji
screen
Piotr Świerczewski jest przekonany, że zmiana na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski była nieuzasadniona. Były kadrowicz stwierdził, że nasza drużyna narodowa nie umie grać ładnie, a zakończenie współpracy z Czesławem Michniewiczem tego nie zmieni.
Jedną z przyczyn ostatecznej klęski Czesława Michniewicza był styl gry reprezentacji Polski. Nasi zawodnicy mieli problem z utrzymaniem się przy piłce, która długimi momentami szybowała nad głowami najbardziej technicznych zawodników.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostatecznie "Biało-czerwoni" byli spychani do defensywy nie tylko przez czołowe drużyny, ale też Meksyk lub Arabię Saudyjską. Według Piotra Świerczewskiego obrazuje to poziom polskiej drużyny narodowej, której nie stać na inną grę.
- My nie umiemy grać ładnie. Próbować można, nie wiem tylko, kto miałby to zrobić. Mamy Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego. Grając "lagi" do przodu, marnujemy ich potencjał. Oni we dwóch mogą sobie ładnie pograć w siatkonogę, a nie ciągnąć drużynę. W brzydki sposób wyszliśmy z grupy i tak powinniśmy grać - rzucił Świerczewski.
- Co dają ładne porażki? Kompletnie nie widzę tego, że będziemy grać pięknie. Przecież u nas nie ma żadnego szkolenia. W Maroku pewnie też, ale u nich grają ludzie wyszkoleni na zachodzie Europy. Mamy Matty’ego Casha wyszkolonego w Anglii i Nicolę Zalewskiego we Włoszech. Takich graczy będzie coraz więcej. Może wtedy będziemy grać pięknie. Teraz nie ma na to szans. Nie mamy zawodników, którzy są liderami - dodał były reprezentant w rozmowie z "Faktem".
Świerczewski, który nigdy nie krył się z poparciem dla Michniewicza, uważa, że zmiana na stanowisku selekcjonera jest w związku z tym niepotrzebna. Emerytowany piłkarz uznał, że dopóki w Polsce nie zmieni się szkolenie, dopóty "Biało-czerwoni" nie będą grali lepiej.
- Co da nam zmiana? Nie wierzę, że zaczniemy grać pięknie. Paulo Sousa już to obiecywał, a wyszło jak zawsze. Naszą taktyką od zawsze było bronić się i grać z kontry. To jest polski styl, przynajmniej na tę chwilę (...) Nawet jeśli weźmiemy np. Włocha, będziemy grać tak samo jak za Michniewicza. Może trafi się nowy Sousa, który obieca złote góry. Ja też mogę powiedzieć: weźcie mnie, za Świerczewskiego będziemy grać pięknie! Tyle że rzeczywistość szybko to zweryfikuje. Dopóki w Polsce nie ma szkolenia, nie będziemy mieć drużyny grającej widowiskowo. Możemy fajnie pograć z Litwą albo San Marino, ale nie z Francją czy Hiszpanią - podsumował Świerczewski.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk22 Dec 2022 · 22:25
Źródło: Fakt

Przeczytaj również