"Na pewno zareagujemy. Najważniejsze jest dobro kadry". Kulesza odniósł się do głośnej sprawy Krychowiaka

W poniedziałek w mediach pojawiła się informacja o konflikcie Grzegorza Krychowiaka z lekarzem kadry, Jackiem Jaroszewskim. W rozmowie z "WP Sportowe Fakty" do sprawy odniósł się prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza.
O sprawie jako pierwszy napisał "Onet". Bracia Krychowiakowie złożyli do prokuratury doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Piłkarza pozbawiono kontroli nad spółką, którą wcześniej miał finansować. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Lekarz kadry, Jacek Jaroszewski, odniósł się już do całej sprawy (więcej TUTAJ). O konflikcie wie już rzecz jasna Polski Związek Piłki Nożnej. W rozmowie z "WP Sportowe Fakty" sprawę skomentował Cezary Kulesza.
- Doktor Jaroszewski i Grzegorz założyli firmę, która funkcjonowała kilka lat i to są ich prywatne sprawy. Nie zamierzam stawać po żadnej ze stron - podkreślił prezes PZPN w rozmowie z mediami.
Odkąd kadrę przejął Fernando Santos, Krychowiaka brakowało wśród powołanych. Według Kuleszy decyzja w tej kwestii należy wyłącznie do selekcjonera. Jeśli pomocnik wróci do kadry, możliwa jest reakcja PZPN-u ws. Jaroszewskiego.
- Ostatnio Grzegorz nie był powoływany do reprezentacji. Jeżeli to się zmieni, to faktycznie, będziemy mówili o pewnym konflikcie interesów. Na pewno odpowiednio zareagujemy - zapewnił.
- Dla mnie jako prezesa PZPN najważniejsze w tej sytuacji jest dobro kadry. Zapewniam, że jeśli trener Santos powoła Grzegorza do reprezentacji, to sprawa zostanie rozwiązana jeszcze przed zgrupowaniem w taki sposób, by nie wpływała negatywnie na zespół - dodał.