Trener Niemców tłumaczy się z powołań. Gorzkie słowa na temat pominiętej legendy. "Nie jest idealnym wyborem"

Trener Niemców tłumaczy się z powołań. Gorzkie słowa na temat pominiętej legendy. "Nie jest idealnym wyborem"
screen
Decyzje kadrowe Juliana Nagelsmanna wywołały spore kontrowersje. Selekcjoner reprezentacji Niemiec wytłumaczył się ze swoich powołań na najbliższe mecze.
Choć do rozpoczęcia mistrzostw Europy zostały tylko trzy miesiące, to reprezentacja Niemiec wciąż jest w budowie. Nagelsmann zaskoczył kadrą na marcowe sparingi z Francją i Holandią (jej pełny skład TUTAJ). Nie znaleźli się w niej choćby Niklas Suele, Marco Reus czy Mats Hummels z Borussii Dortmund.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dużo mówi się o pominięciu ostatniego z wymienionych. Tym bardziej, że mistrz świata z 2014 roku zagrał już w dwóch meczach za kadencji obecnego selekcjonera.
- Hummels ostatnio nie grał tak dużo jak wcześniej. Używamy teraz innego systemu, jest w nim miejsce dla jednego stopera mniej. Powołałem innych zawodników. Nie uważam Matsa za idealny wybór. Nie zawsze chodzi o znalezienie najlepszych zawodników, ale o tych najbardziej właściwych - tłumaczył Nagelsmann.
Mats Hummels
Conor Molley / press focus
W kadrze nie ma też Leona Goretzki. Selekcjoner Niemców wolał m.in. jego klubowego kolegę Aleksandara Pavlovicia, który jest dopiero na początku kariery.
- To prawda, że Leon ostatnio grał lepiej. Chodzi jednak o znalezienie właściwych zawodników do określonych ról. Według mnie inni gracze mają przewagę. Drzwi do kadry nie są jednak dla niego zamknięte. Pavlović? Już pokazał bardzo dobrą grę. Ostatnio był jednym z najlepszych zawodników Bayernu. Jego powołanie to nie była decyzja polityczna, lecz konsekwencja formy - podkreślał Nagelsmann.
W niemieckiej kadrze zadebiutuje Jan-Niklas Beste z Heidenheim. 25-latek w tym sezonie Bundesligi strzelił już siedem goli. Ma też na koncie dziesięć asyst.
- Może grać w ofensywie, ale nie ma problemów z występami na lewej obronie. Poza tym wyjątkowo dobrze wykonuje stałe fragmenty. Zasłużył na powołanie - nie ma wątpliwości niemiecki selekcjoner.
Aż czterech zawodników kadrze dał VfB Stuttgart. Uznanie w oczach Nagelsmanna zyskali Maximilian Mittelstaedt, Deniz Undav, Chris Fuechrich i Waldemar Anton.
- To kwestia momentu. Wszyscy w tym roku grają bardzo, bardzo dobrze. Mógłbym powołać jeszcze trzech zawodników z VfB - ocenił Nagelsmann.
Julian Nagelsmann, 18.11.2024
ANP / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski14 Mar · 15:26
Źródło: X

Przeczytaj również