Nagle padło nazwisko Lewandowskiego. Poszło o Złotą Piłkę
We wrześniu poznamy nazwisko triumfatora Złotej Piłki. Didier Deschamps uważa, że Robert Lewandowski spokojnie może być kandydatem do zdobycia nagrody.
Ten sezon upłynął pod znakiem dominacji PSG. Podopieczni Luisa Enrique sięgnęli po potrójną koronę. Przypieczętowali ten sukces, pokonując Inter 5:0 w finale Ligi Mistrzów. Boiskowym liderem paryżan był Ousmane Dembele. W 49 rozegranych spotkaniach zebrał 33 trafienia i 15 asyst.
Didier Deschamps podkreślił jednak, że skrzydłowy nie jest murowanym faworytem do wygrania plebiscytu France Football. Zdaniem selekcjonera "Les Bleus" grono kandydatów liczy co najmniej pięciu zawodników.
- Trudno byłoby mi wskazać trójkę faworytów. Jest Dembele, który wygrał Ligę Mistrzów, Mbappe, czyli król strzelców i zdobywca Złotego Buta. Lamine Yamal moim zdaniem też radzi sobie świetnie. A dlaczego nie Lewandowski lub Raphinha? - powiedział Deschamps, cytowany przez RMC Sport.
- Wygranie Ligi Mistrzów to oczywiście wielka sprawa. Ale o wszystkim decydują dziennikarze, to oni głosują, a sezon jeszcze się nie skończył - dodał, nawiązując do Klubowych Mistrzostw Świata, w których Barcelona nie weźmie udziału.
Lewandowski najbliżej wygrania Złotej Piłki był w 2021 roku. Wtedy zajął drugie miejsce, ustępując Leo Messiemu. W 2020 roku "Lewy" był murowanym faworytem, sięgając z Bayernem Monachium po potrójną koronę. Wtedy włodarze France Football odwołali plebiscyt, podając jako powód trwającą wówczas pandemię koronawirusa.
W tym sezonie Polak wystąpił w 52 spotkaniach Barcelony. Strzelił w nich 42 gole i dorzucił do tego trzy asysty.