Zwrot akcji w Legii. Kibice wydali oświadczenie

Zwrot akcji w Legii. Kibice wydali oświadczenie
Lukasz Laskowski / pressfocus
Kibice Legii Warszawa zawiesili strajk, który miał odbywać się podczas meczów domowych. Oświadczenie w tej sprawie wydał profil Nieznani Sprawcy.
W poprzednim sezonie Legia wygrała Puchar Polski oraz dotarła do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Jednocześnie zajęła dopiero piąte miejsce w Ekstraklasie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przed startem tego sezonu włodarze stołecznych dość spokojnie działali na rynku. Kibice okazali się zaś bardzo niecierpliwi. Już na początku lipca ogłosili, że zawieszają doping na meczach przy Łazienkowskiej.
Podopieczni Edwarda Iordanescu bardzo dobrze rozpoczęli sezon. Wygrali 2:1 z Lechem w Superpucharze Polski. W pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy wyeliminowali Aktobe, a ostatnio zremisowali 2:2 na wyjeździe z Banikiem. W międzyczasie Legia pozyskała trzech piłkarzy. To Petar Stojanović, Mileta Rajović oraz Arkadiusz Reca.
Działania "Wojskowych" przypadły do gustu kibicom. Postanowili oni zawiesić strajk dotyczący braku dopingu.
- Drodzy Kibice! Czas na parę słów z naszej strony. Powiedzieliśmy wspólnie A i trzeba było powiedzieć B. Rozpoczynając nasz „strajk ostrzegawczy” informowaliśmy dość jasno i klarownie – domagamy się transferów. Domagaliśmy się, aby drużyna została wzmocniona na miarę naszych aspiracji, by klub sięgnął nieco głębiej do kieszeni i dał sobie szansę na walkę o mistrzostwo. Nie będziemy oceniać transferów od strony „piłkarskiej”, bo nie mamy do tego odpowiednich kompetencji. Wierzymy, że zmiany, które w ostatnim czasie objęły pion sportowy są zmianami na lepsze. Wiemy jedno: transfery się pojawiły, pieniądze zostały wydane. Czy jest to gwarancją sukcesów i wspaniałej gry naszej drużyny? Wiadomo, że nie, ale nikt przy zdrowych zmysłach na takie gwarancje nie liczył - czytamy na profilu Nieznani Sprawcy.
- Jak widać, presja ma sens. Brak dopingu, fatalna frekwencja i fatalna sprzedaż karnetów z pewnością podziałały na wyobraźnię zarządu. Jako kibice mamy prawo w ten sposób wywierać presję na klub, któremu poświęcamy się od A do Z. Mamy prawo i obowiązek „patrzeć na ręce” i walczyć o coś więcej dla tak wielkiego klubu, jakim jest Legia. Mało tego, nie zamierzamy przestać domagać się więcej. Nie zamierzamy przestać wywierać presji. Jednak uczciwie stawiając sprawę – ruchy, których oczekiwaliśmy, zostały przynajmniej częściowo wykonane i wyglądają na bardziej przemyślane niż bywało to wcześniej - kontynuowano.
- W związku z tym zawieszamy nasz "strajk ostrzegawczy". Liczymy, że razem z drużyną i nowym trenerem będziemy walczyć o najwyższe cele. Liczymy też, że zarząd klubu z właścicielem na czele nie zachowają się po dziadowsku i nie uznają, że w takim razie „już wystarczy”. Z pełną świadomością oświadczamy, że protest zostaje ZAWIESZONY, bo do ideału nadal daleko. Jednak cieszymy się, że nasze działania przyniosły skutek - dodano.
Najbliższy mecz Legii odbędzie się w niedzielę. Zagra na wyjeździe z Koroną Kielce.
Mateusz - Jankowski
Mateusz JankowskiWczoraj · 21:27
Źródło: Instagram @nieznanisprawcy_ultras

Przeczytaj również