"Największy skandal tego sezonu". Burza po szokującej decyzji sędziego w Zabrzu

"Największy skandal tego sezonu". Burza po szokującej decyzji sędziego w Zabrzu
screen CANAL+ SPORT
Wrze po gigantycznej kontrowersji w meczu Górnik - Jagiellonia (2:1). Sędzia Bartosz Frankowski jest miażdżony za to, co zrobił w drugiej połowie jeszcze przy wyniku 1:1.
Było 1:1 w meczu na szczycie tabeli PKO BP Ekstraklasy, gdy Jagiellonia stworzyła sobie okazję na drugiego gola. W kierunku bramki Górnika pędził Dimitris Rallis, który niedaleko przed polem karnym został powalony na ziemię przez Josemę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sędzia Bartosz Frankowski nie podyktował faulu i nie wręczył Hiszpanowi czerwonej kartki za taktyczne przewinienie - zamiast tego odgwizdał faul na bramkarzu, który miał miejsce kilka sekund później. Nie podbiegł też do monitora VAR.
Eksperci, komentatorzy i dziennikarze są zgodni - doszło do szokującej pomyłki znanego arbitra.
- Niewiarygodne, co wymyślił Frankowski. Absolutny skandal gwizdkowy dzieje się w tym kraju - napisał Filip Modrzejewski ze sport.pl. - Bartosz Frankowski wypaczył wynik meczu i skrzywdził Jagiellonię. (...) Coś nieprawdopodobnego - wtórował Filip Macuda z tej samej redakcji.
- Bartosz Frankowski w najlepszym wydaniu. Wybitny talent do decyzji, które rozumie tylko on sam (chciałbym myśleć, że przynajmniej on to rozumie) - dodał Szymon Janczyk z Weszło, a Mateusz Żelazny z TVP Kielce zasugerował, że koniecznością jest czasowe odsunięcie arbitra od pracy w lidze. W podobne tony uderzył Karol Górka z Przeglądu Sportowego Onet, nazywając tę sytuację "największym skandalem tego sezonu".
- Tu CBA powinno wjechać z kontrolą operacyjną - zażartował Michał Majewski. - Przecież tu nie można było podjąć innej decyzji niż czerwo i rzut wolny dla Jagi. To nie jest normalne - stwierdził dziennikarz.
- Przecież to jest nie do wytłumaczenia. Co za skandal - napisał Mateusz Michniewicz, trener Pogoni Lębork i syn byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Rozumiem, że Rallisa przewróciło powietrze? - kpił Piotr Rzepecki z 365 Dni O Piłce.
- To, co wyprawiał dziś w Zabrzu Bartosz Frankowski, trudno opisać słowami - skwitował Maciej Łuczak z CANAL+ Sport.
Dziennikarz Meczyki.pl Mateusz Rokuszewski zwrócił zaś uwagę na reakcję Patrika Hellebranda z Górnika. Pomocnik był zapewne przekonany, że jego zespół zaraz będzie osłabiony. Bartosz Frankowski wybrał inaczej i zapracował na konsekwencje ze strony PZPN-u. Kolegium Sędziów zareagowało błyskawicznie i zapowiedziało, że czasowo odsuwa od pracy Frankowskiego oraz wszystkich arbitrów, którzy byli odpowiedzialni za podjęcie błędnej decyzji. Chodzi zapewne między innymi o sędziów VAR - Piotra Urbana oraz Michała Obukowicza. Więcej TUTAJ.

Przeczytaj również