Następca Wirtza odchodzi z Bayeru. Kompletny niewypał
Bayer Leverkusen liczył na to, że Claudio Echeverri okaże się kolejnym utalentowanym zawodnikiem, który rozwinie się w barwach tego klubu. Przygoda Argentyńczyka z Bundesligą okazała się jednak kompletnie nieudana i dobiegła właśnie końca.
Minionego lata wicemistrzowie Niemiec sprzedali Floriana Wirtza do Liverpoolu. Liczono na to, że lukę po odejściu Niemca wypełni Claudio Echeverri. Argentyńczyka wypożyczono z Manchesteru City.
Anglicy swego czasu zapłacili za nastolatka 18,5 miliona euro. Do tej pory Argentyńczyk nie przebił się jednak w Europie, a jego przygoda z Bayerem okazała się bardzo nieudana.
W Leverkusen Echeverri zaliczył jedynie 11 oficjalnych spotkań. Zazwyczaj był tylko rezerwowym - zaledwie trzykrotnie wychodził w podstawowym składzie.
Z tego względu oba kluby uznały, że dalszy pobyt Argentyńczyka w Niemczech nie ma sensu. Doszły do porozumienia ws. skrócenia wypożyczenia.
Echeverri wróci do Manchesteru, ale jedynie na chwilę. Anglicy chcą go bowiem wypożyczyć do innego klubu, gdzie będzie grał zdecydowanie częściej.
W grę wchodzą obecnie dwa kierunki. Pierwszy to hiszpańska Girona, a drugi to River Plate, którego piłkarz jest wychowankiem i skąd wykupili go "The Citizens".