"Nawet gdybym był zmęczony, to bym przyjechał". Grosicki szczerze o sytuacji Lewandowskiego

Kamil Grosicki jest regularnie pytany o nieobecność Roberta Lewandowskiego na czerwcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Zawodnik Pogoni Szczecin nie kryje, że postąpiłby inaczej.
Kamil Grosicki niebawem rozegra ostatni mecz w reprezentacji Polski. Skrzydłowy wystąpi w piątkowym meczu z Mołdawią, a następnie pożegna się z biało-czerwonymi barwami.
W benefisie "Grosika" udziału nie weźmie Robert Lewandowski. Kapitan nie przyjechał na zgrupowanie ze względu na zmęczenie sezonem. Wydaje się, że dla zawodnika Pogoni Szczecin to sytuacja wyjątkowo przykra, wszak leżał do grona najlepszych znajomych Lewandowskiego.
Nic więc dziwnego, że Grosicki był już wielokrotnie pytany o brak piłkarza Barcelony. W rozmowie z Weszło temat podsumował wyjątkowo szczerze.
- Jeśli miałbym o sobie mówić, to nawet gdybym był zmęczony, zrobiłbym wszystko, żeby przyjechać na zgrupowanie. To jest największa duma - przyznał.
- Nawet jak byłem kontuzjowany, to robiłem wszystko, żeby na reprezentację przyjeżdżać. Nigdy nie miałem z tym problemu. Moje odczucie jest takie - dodał.
36-latek ma za sobą 94 mecze w reprezentacji, zdobył w niej 17 bramek i zanotował 24 asysty. Zadebiutował w 2008 roku za kadencji Leo Beenhakkera.