Neymar: Nie mogę cały czas płakać. Czas iść do przodu

Neymar uważa, że nie jest jeszcze w swojej najwyższej formie. Tą szykuje dopiero na luty i marzec.
Gwiazdor PSG w siedmiu ligowych meczach strzelił siedem goli, ale Thomas Tuchel uważa, że wciąż ma olbrzymie rezerwy. Piłkarz jest podobnego zdania.
- Nie gram jeszcze na 100 procent, ale nikt nie jest tak przygotowany na początku sezonu. Najwyższa forma przychodzi między lutym a marcem, kiedy są najważniejsze mecze. Jako drużyna robimy postępy na każdym treningu. Chcemy sprawić, by PSG było wielkie - mówi Neymar.
Ostatnio Tuchel wystawia brazylijskiego gwiazdora nie na skrzydle, ale w środku boiska.
- Lubię grać na skrzydle, ale trener woli mnie na środku. To on decyduje - podkreśla piłkarz PSG.
Brazylijczyk ma za sobą nieudany mundial. Pojechał na niego tuż po wyleczeniu poważnej kontuzji.
- Na mistrzostwach świata bardzo cierpiałem. Zrobiłem wszystko, żeby zagrać i byłem niezmiernie zawiedziony sposobem, w jaki to się potoczyło. Ale nie mogę cały czas płakać. Trzeba iść do przodu - przyznaje Neymar.