Neymar uratował klub przed spadkiem. Potem mówił o przyszłości. "Priorytet"

Neymar uratował klub przed spadkiem. Potem mówił o przyszłości. "Priorytet"
IMAGO / pressfocus
Niewiele brakowało, aby brazylijski Santos w sezonie 2025 spadł z najwyższej ligi w kraju. Dzięki dobrej postawie Neymara w kluczowych meczach drużyna utrzymała się jednak w lidze. Po ostatnim spotkaniu skrzydłowy złożył deklarację ws. przyszłości.
33-latek wrócił do zespołu, którego jest wychowankiem, na początku 2025 roku. W Brazylii potrafił zachwycić, ale jednocześnie zmagał się także z wieloma urazami.
Dalsza część tekstu pod wideo
W końcówce rozgrywek Santosowi w oczy zajrzało widmo spadku. Na dodatek Neymar doznał urazu kolana i pisano, że jest to dla niego koniec sezonu.
Gwiazdor podjął ryzyko i mimo kontuzji zagrał w trzech ostatnich spotkaniach ligowych. Santos wygrał wszystkie z nich, a Neymar zdobył w tych meczach cztery bramki i zaliczył asystę.
Pod znakiem zapytania stoi obecnie przyszłość piłkarza. Jego kontrakt obowiązuje tylko do końca grudnia. W niedzielę został zapytany o to, czy zostanie w klubie.
- Nie wiem, naprawdę nie wiem. Potrzebuję teraz kilku dni odpoczynku i odłączenia się od świata zewnętrznego - przyznał Neymar po wygranej 3:0 z Cruzeiro.
- Potem podejmę decyzję o mojej przyszłości. Z pewnością Santos zawsze jest moim priorytetem - zadeklarował Brazylijczyk.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikDzisiaj · 12:38
Źródło: Fabrizio Romano

Przeczytaj również