"Nie cieszyłem się". Szczere wyznanie Grealisha
Jack Grealish wypowiedział się nt. swoich przenosin do Evertonu. Zdradził, że w Manchesterze City przestał czerpać radość z gry w piłkę nożną.
W niedzielę Everton pokonał u siebie Brighton w drugiej kolejce angielskiej ekstraklasy. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 2:0.
W kadrze zwycięskiej drużyny znalazł się Jack Grealish. Minione spotkanie było jego pierwszym występem w wyjściowym składzie "The Toffees".
29-latek wykorzystał szansę otrzymaną od Davida Moyesa. Podczas meczu zaliczył dwie asysty, posyłając kluczowe podania przy bramkach Ilimana Ndiaye i Jamesa Garnera.
Niedługo po rywalizacji Grealish udzielił wywiadu dla beIN Sports. W trakcie rozmowy zabrał głos ws. swoich przenosin do Evertonu.
Anglik zdradził, że w Manchesterze City przestał czerpać radość z gry piłkę nożną. Zaznaczył, iż finalnie zdołał ją odzyskać, co pokazał jego występ przeciwko Brighton.
- Prawdopodobnie nie przestałem kochać piłki nożnej w ostatnich latach, ale nie cieszyłem się nią tak bardzo, jak powinienem. Kocham piłkę nożną i chcę znów poczuć ten dreszczyk emocji budząc się w dniu meczu i nie mogąc doczekać się wyjścia na boisko. To właśnie czułem przeciwko Brighton i mam nadzieję, że mój występ to pokazał - mówił 29-latek.
Grealish trafił do Evertonu na zasadzie rocznego wypożyczenia. "The Toffees" zagwarantowali sobie możliwość wykupienia Anglika za 50 milionów euro.