"Nie jesteśmy na ich poziomie". Papszun nie owijał w bawełnę po meczu Rakowa

"Nie jesteśmy na ich poziomie". Papszun nie owijał w bawełnę po meczu Rakowa
Grzegorz Misiak / pressfocus
Raków Częstochowa w czwartek zremisował na wyjeździe 0:0 ze Spartą Praga w Lidze Konferencji. Marek Papszun nie ukrywał jednak, że jego zdaniem polskie zespoły są ogółem za plecami drużyn z Czech.
Kluby z PKO BP Ekstraklasy całkiem nieźle radzą sobie w rywalizacji z Czechami. Legia Warszawa wyeliminowała Banik Ostrawa w eliminacjach do Ligi Europy. Raków wywoził natomiast remisy z Ołomuńca oraz Pragi.
Dalsza część tekstu pod wideo
Marek Papszun uważa jednak, że drużyny z Czech są obecnie silniejsze od polskich klubów. Szczerze ocenił to na konferencji prasowej po zremisowanym spotkaniu ze Spartą.
- Odpowiem wprost: nie jesteśmy na ich poziomie. Widzę dwie kwestie. Pierwsza to pieniądze. Nie przypominam sobie, że w Polsce jakaś drużyna płaci za gracza pięć milionów euro, a tutaj to ma miejsce. Wiadomo, że za jakość się płaci - powiedział Papszun na konferencji prasowej, cytowany przez Kamila Głębockiego.
- Druga rzecz to to, że widać profile zawodników. Wiadomo, co oni będą grać, wiadomo, czego chcą, wiedzą, jakich zawodników ściągać. Obserwuję czeskie drużyny, szczególnie Slavię, i to widać. Są świetnie zorganizowani na boisku i poza nim. Jeśli to poprawimy, to może uda nam się być jak drużyny z Czech. Tak czy siak, dzisiaj pokazaliśmy, że może nie brakuje nam aż tak wiele - dodał.
Ogółem Papszun był zadowolony z postawy swoich podopiecznych w Pradze. Nie szczędził komplementów rywalom, którzy postawili Rakowowi trudne warunki.
- Jesteśmy zadowoleni. Sparta to świetny przeciwnik, było widać ich jakość. Pokazaliśmy dziś, że możemy z nimi rywalizować, liczyć na swoją szansę. Żal tych sytuacji, ale Sparta również je miała - podsumował.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikWczoraj · 22:16
Źródło: Kamil Głębocki

Przeczytaj również