Nie ma Salaha, są trzy punkty! Liverpool górą w hicie Ligi Mistrzów

Nie ma Salaha, są trzy punkty! Liverpool górą w hicie Ligi Mistrzów
LaPresse / pressfocus
Interowi długo wiodło się świetnie w Lidze Mistrzów. Teraz jednak mediolańczycy przegrali drugi mecz z rzędu. We wtorek zostali pokonani przez Liverpool 0:1 (0:0).
Inter miał kłopoty już na starcie wtorkowego spotkania. Kontuzję złapał Calhanoglu, wobec czego na boisku zameldował się Zieliński. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ponadto to Liverpool był stroną przeważającą. W 18. minucie gospodarzy uratował jeszcze Sommer, ale niedługo później Szwajcar był bez szans. Futbolówkę w siatce umieścił bowiem Konate.
Radość "The Reds" okazała się jednak krótka. Bo chociaż sam Francuz nie dopuścił się złamania przepisów, to na wcześniejszym etapie akcji doszło do zagrania ręką. Wobec tego gol został anulowany po długiej analizie VAR.
Po zmianie stron mediolańczycy zupełnie oddali kontrolę ekipie gości. Pomogły w tym udane zmiany Wirtza oraz Bradleya. Mimo to Liverpool miał swoje problemy ze stworzeniem naprawdę konkretnej okazji.
Wszystko zmieniło się w 85. minucie. Wtedy to Wirtz został sfaulowany przez Bastoniego, a Zweyer - znów po analizie VAR - wskazał na "wapno". Stały fragment spokojnie wykorzystał Szoboszlai.
Był to ostatni wyraźny akord wtorkowej potyczki. Liverpool wygrał 1:0 (0:0) i wskoczył do ścisłej czołówki tabeli Ligi Mistrzów. Inter zaś zanotował drugą porażkę z rzędu.
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiWczoraj · 23:02
Źródło: własne

Przeczytaj również