"Nie podoba mi się, że muszę na tym polegać". Klopp wprost o swojej sytuacji w Liverpoolu
Juergen Klopp nie boi się zwolnienia z Liverpoolu. Niemiec ma jednak świadomość, że nie bronią go wyniki osiągane w tym sezonie.
W ostatni weekend pracę w Premier League straciło dwóch trenerów: Chelsea zwolniła Grahama Pottera, a Leicester - Brendana Rodgersa. Niewykluczone, że to nie ostatnie ofiary tego sezonu. Media od dawna analizują sytuację Kloppa.
- Nie boję się zwolnienia, ale nie sądzę, żeby Graham Potter się bał. Jestem tutaj, by robić wyniki. Nie jako talizman, nie dla murali. Wiem też, że pracuję w Liverpoolu ze względu na to, co wydarzyło się w ostatnich latach. Nie podoba mi się, że muszę na tym polegać - stwierdził Klopp.
- Mamy mądrych właścicieli. Gdyby to jednak był mój pierwszy sezon, to może moja sytuacja wyglądałaby inaczej - dodał Niemiec.
Klopp zdaje sobie sprawę, że musi jak najszybciej uporządkować grę w Liverpoolu. "The Reds" na początku marca wygrali z Manchesterem United aż 7:0, ale potem przegrali z Bournemouth i Manchesterem City.
- Nie możemy grać tak, jak zdarza nam się od czasu do czasu. Jestem rozczarowany, że robimy takie rzeczy - podsumował Klopp.
Liverpool we wtorek spróbuje wykorzystać kryzys Chelsea. Mecz na Stamford Bridge rozpocznie się o 21:00.