"Nie przystoi, niepotrzebnie prowokował". Trener Pogoni wypalił wprost

"Nie przystoi, niepotrzebnie prowokował". Trener Pogoni wypalił wprost
Piotr Matusewicz / pressfocus
Kamil Jakubczyk został bohaterem meczu Arki Gdynia z Pogonią Szczecin. Po ostatnim gwizdku Robert Kolendowicz skrytykował prowokacyjne zachowanie 20-latka.
Jakubczyk jest wychowankiem Pogoni. W Szczecinie nie dostał on szansy na zaprezentowanie pełni swoich możliwości. Nie doczekał się bowiem debiutu w pierwszej drużynie "Portowców".
Dalsza część tekstu pod wideo
Aktualnie pomocnik występuje w Arce. W sobotę strzelił z Pogonią przepięknego gola na wagę zwycięstwa 2:1. Po zdobytej bramce zdecydował się na małą prowokację.
20-latek podbiegł do ławki Pogoni i posłał całusa w kierunku rywali. Wywiązała się z tego przepychanka. Po ostatnim gwizdku również było gorąco, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Robert Kolendowicz został zapytany o zachowanie Jakubczyka. Szkoleniowiec Pogoni podkreślił, że prowokacyjny gest był kompletnie niepotrzebny.
- W moim odczuciu niepotrzebne prowokował naszą ławkę i to nie było w porządku zachowanie - powiedział Kolendowicz na pomeczowej konferencji.
- Futbol to emocje, te dobre, ale też złe. Myślę, że zawodnikowi, który wychował się w Pogoni Szczecin, nie przystoi takie coś, przynajmniej ja nie chciałbym, żeby zawodnicy, który wychowujemy, zachowywali się tak w stosunku do swojego klubu. Tyle w tym temacie. Rozumiem emocje młodego chłopaka, musi jeszcze uczyć się, dużo pracować, w aspekcie piłkarskim bardzo mi się podoba, ale piłka nożna to nie tylko boisko, ale też rzeczy, które dzieją się dookoła - dodał trener Pogoni.
Głos w sprawie zachowania Jakubczyka zabrał też Dawid Szwarga. Szkoleniowiec Arki podkreślił, że trzeba panować nad emocjami.
- Musiałbym jeszcze raz zobaczyć tę sytuację, bo jej nie widziałem, a z boiska nie wiedziałem do końca, o co chodzi. Z szatni mam jakieś szczątkowe informacje, więc ciężko mi się na ten temat wypowiedzieć. Na pewno był to bardzo emocjonujący mecz dla Kamila, bo grał przeciwko klubowi, w którym się wychował. Na pewno te emocje trochę go puściły, nie kontrolował ich, a trzeba to robić jako profesjonalny piłkarz. Z jednej strony taka charyzma, odwaga, pewność siebie, to jest pożądane u piłkarzy. Ale z drugiej trzeba nad tym panować i zachowywać się profesjonalnie do końca - przyznał Szwarga.
Jakubczyk dotychczas wystąpił w 17 meczach Arki. Zanotował w nich jednego gola i dwie asysty.
Pomocnik po meczu przeprosił za swoje zachowanie. Podkreślił, że szanuje Pogoń jako klub, o czym więcej TUTAJ.
Mateusz - Jankowski
Mateusz Jankowski09 Aug · 20:04
Źródło: własne

Przeczytaj również